« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-02-21 20:10:53
Temat: pestoMam pytanko do grupy. Jakie macie doświadczenia z pesto ? (mysle o tej
nabardziej klasycznej wersji - bazylia, oliwa, ser, orzeszki piniowe itd).
Od razu bije sie w piersi i przyznaje, ze nigdy nie probowalam oryginalnego
wloskiego pesto. Ale w zeszlym roku probowalam zrobic je sama. Bazylia byla
z wlasnych krzaczkow, orzeszki przywiezli mi znajomi, przygotowywalam te
paste pracowicie i co ? Wielkie rozczarowanie. Dla mnie to byla niesmaczna
papa, z makaronem smakowala tak, ze po prostu caly obiad wyladowal w
smietniku. I teraz nie wiem czy ja cos zchrzanilam, czy przepis nie ten, czy
generalnie potrawa tylko dla Wlochow. Podzielcie sie wrazeniami ( i
przepisami oczywiscie - jesli to mozliwe. Sezon na bazylie dopiero przed
nami i moze nie wszystko stracone).
Herbatka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-02-21 21:19:13
Temat: Re: pestoA ile pesto dodalas na jedena porcje spagetti?
A jesli chodzi o wlasciwy przepis, to poszukaj na internecie jest tego sporo, a
jesli masz z tym klopoty daj znac.
pozdrawiam,
Slav
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-02-21 21:37:06
Temat: Re: pesto
tea wrote:
> Mam pytanko do grupy. Jakie macie doświadczenia z pesto ? [...]moze nie
> wszystko stracone).
> Herbatka
Robie pesto od paru lat, zamrazam w kostkach (jak lod), dodaje do roznych
potraw, i bardzo lubie.
Sam makaron z pesto jest pyszny, pesto rozsmarowane na piersi kurzecej,
przykryte plastrem sera (zapieczone lub na grillu) jest wspaniale, nawet chleb
posmarowany pesto, przelozony serem i czerwona papryka jest doskonaly. Oto moj
przepis:
4 szklanki przebranych, umytych i osuszonych lisci bazylii, bez szypulek, bo
beda wlokna (liscie powinny byc ugniecione w tej szklance, ale nie na kamien)
2 szklanki dobrej oliwy
1/2 lyzeczki soli
4 zabki czosnku
1 szklanka startego parmezanu
1 szklanka startego romano (albo 2 szklanki parmezanu, jak sie nie ma romano)
4 lyzki podpalonych orzeszkow piniowych.
Wszystko zmielic w blenderze, najlepiej na 3-4 razy, przelac do formy i
zamrozic, albo uzyc natychmiast.
Magdalena
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-02-22 17:43:47
Temat: Re: pestoDzieki Magdaleno. Moze to kwestia proporcji, w twoim przepise jest znacznie
wiecej sera i oliwy w porównaniu do bazylii - a skladniki dokladnie te same.
Moze dlatego zrobila sie papa. A jesli chodzi o pytanie Slava, to dawalam
pesto na oko, ale bez przesady - tyle, zeby makaron pokryl sie sosem a nie w
nim utonal. Tak czy tak - postanowilam dac sobie druga szanse i latem zrobie
pesto wedlug przepisu Magdaleny. I jeszcze jedno - jaka konsystencje powinno
w przyblizeniu miec pesto (wiem, ze to trudno okreslic - ale podobna do
czego ?) bo cos mi sie wydaje, ze moje pesto bylo zdecydowanie zbyt geste
(lycha w nim stala)
Herbatka
Magdalena Bassett wrote in message <3...@w...net>...
>Robie pesto od paru lat, zamrazam w kostkach (jak lod), dodaje do roznych
>potraw, i bardzo lubie.
>Sam makaron z pesto jest pyszny, pesto rozsmarowane na piersi kurzecej,
>przykryte plastrem sera (zapieczone lub na grillu) jest wspaniale, nawet
chleb
>posmarowany pesto, przelozony serem i czerwona papryka jest doskonaly. Oto
moj
>przepis:
>
>4 szklanki przebranych, umytych i osuszonych lisci bazylii, bez szypulek,
bo
>beda wlokna (liscie powinny byc ugniecione w tej szklance, ale nie na
kamien)
>2 szklanki dobrej oliwy
>1/2 lyzeczki soli
>4 zabki czosnku
>1 szklanka startego parmezanu
>1 szklanka startego romano (albo 2 szklanki parmezanu, jak sie nie ma
romano)
>4 lyzki podpalonych orzeszkow piniowych.
>
>Wszystko zmielic w blenderze, najlepiej na 3-4 razy, przelac do formy i
>zamrozic, albo uzyc natychmiast.
>Magdalena
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-02-22 18:17:30
Temat: Re: Mellanzane alla parmigianajadlam w sobote rewelacyjny baklazan zapiekany, mniam, u znajomej rodziny
hiszpansko-wloskiej...
Czy ktos zainteresowany przepisem?
(tak pytam, bo moze to juz bylo...)
aga
--
Internetowe Forum Dyskusyjne - http://www.newsgate.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-02-22 19:33:17
Temat: Re: pesto
tea wrote:
> Dzieki Magdaleno. Moze to kwestia proporcji, w twoim przepise jest znacznie
> wiecej sera i oliwy w porównaniu do bazylii - a skladniki dokladnie te same.
> Moze dlatego zrobila sie papa. A jesli chodzi o pytanie Slava, to dawalam
> pesto na oko, ale bez przesady - tyle, zeby makaron pokryl sie sosem a nie w
> nim utonal.
Pesto do makaronu powinno sie dodawac bardzo malo, zaledwie 1 lyzke na talerz -
inaczej jest za mocne i nie mozna tego jesc.
> I jeszcze jedno - jaka konsystencje powinno
> w przyblizeniu miec pesto (wiem, ze to trudno okreslic - ale podobna do
> czego ?) bo cos mi sie wydaje, ze moje pesto bylo zdecydowanie zbyt geste
> (lycha w nim stala)
> Herbatka
Bardzo geste, ale lejace sie w kluchach, jakby drobniejsza kasza gryczana z
sosem. Jak troche postoi, podchodzi oliwa na wierzchu.
Teraz, zima, proponuje podzielic przepis na 8 czesci, i zrobic male pesto, na
bierzace potrzeby. O ile wiem, w supermarketach mozna dostac bazylie, a na taka
mala porcje potrzeba okolo 1/2 szklanki lisci, lekko upchane, wiec jeden peczek
pewnie wystarczy.
Magdalena
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-02-22 19:35:22
Temat: Re: Mellanzane alla parmigianaAgnieszka Szalewska-Palasz wrote:
> jadlam w sobote rewelacyjny baklazan zapiekany, mniam, u znajomej rodziny
> hiszpansko-wloskiej...
> Czy ktos zainteresowany przepisem?
> (tak pytam, bo moze to juz bylo...)
> aga
> --
> Internetowe Forum Dyskusyjne - http://www.newsgate.pl
Zapodawaj !!!
A tak nawiasem to mieszkasz po poludniowej czy po polnosnej stronie "wody"?
poadrawiam,
Slav
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-02-22 19:53:09
Temat: Re: pesto
Magdalena Bassett wrote:
> bierzace potrzeby.
Oczywiscie, mialam na mysli biezace, a nie bierzace.
-=M=-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-02-22 21:16:35
Temat: Re: Mellanzane alla parmigiana-przepis
>Agnieszka Szalewska-Palasz wrote:
>
> > jadlam w sobote rewelacyjny baklazan zapiekany, mniam, u znajomej rodziny
> > hiszpansko-wloskiej...
> > Czy ktos zainteresowany przepisem?
> > (tak pytam, bo moze to juz bylo...)
> > aga
> > --
>
>Zapodawaj !!!
>
>A tak nawiasem to mieszkasz po poludniowej czy po polnosnej stronie "wody"?
>
>poadrawiam,
>
>Slav
>
>
otoz, przepis jest bez dokladnych ilosci, jako ze pan domu zawsze tworzy w
natchnieniu. Ale mysle, ze przy pewnej wprawie mozna bedzie dojsc ile czego...
baklazany jedrne:-)) po umyciu kroi sie wzdluz, odrzucajac te dwa plasterki
skladajace sie glownie ze skory (na pozostalych skora zostaje). Grubosc
plasterkow: nie ciensze niz 1/4 cala;-) a tak jak widzialam to bylo z
centymetr? ale moze po upieczeniu moglo stracic na objetosci. 3-4 jajka
roztrzepuje sie z 2-3 zabkami czosnku, zanurza w tym plastry baklazana, a
nastepnie zanurza sie to w hm, pewnie bylaby to bulka tarta, tu on uzyl
bread crumbs juz przyprawionych, nie wiem, czy cos takiego jest w polsce,
jesli nie, to produktem zastepczym bylaby bulka tarta z przyprawami. Takowe
opanierkowane plasterki warzywa smazone byly na oliwie oliwkowej (glebokosc
tak nie wiecej niz na pol grubosci plasterka) na przyrumieniono z obu
stron, ale w srodku baklazan powinien pozostac surowy. Nastepnie owe
plastry ukladane byly w zaroodpornym naczyniu, i polane (moze to zle
slowo, jako ze sos byl gesty, ze cos) sosem pomidorowym. Sos byl
sporzadzony jak nastepuje: pomidory wloskie sliwkowe (plum tomatoes, takie
male w ksztalcie sliwki wlasnie) bez skorki byly gotowane z duza iloscia
swiezej bazylii i oregano az sie rozgotowaly (lyzka nalezy im pomoc sie
rozpasc po odpowiednim czasie) okolo 2 godzin na malutkim ogniu. Na sos
przyszla mozarella a na to parmezan. Calosc zostala zapieczona w piekarniku
w temperaturze 325F (przeliczcie sobie...)
rewelacyjne, polecam
aa, odnosnie pytania o wode, to wnosze z moich zapytywan o pogode w
Toronto, ze pytasz o strone wedle wielkich jeziorek. otoz, jest to strona
zdecydowanie poludniowa co czuje sie w klimacie:-)-wczoraj wrocilam z
lodowki jakim jest Buffalo, i odmarzam. A mieszkam w Waszyngtonie (DC).
Sniegu nie bylo az tak wiele jak zapowiadali na weekend, za to Niagara byla
mile pozamarzana stronami, i rzeczywiscie imponujaca.
pozdrawiam wiosennie (przebisniegi juz kwitna!!)
agnieszka
--
Internetowe Forum Dyskusyjne - http://www.newsgate.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-02-22 22:59:16
Temat: Re: Mellanzane alla parmigiana-przepis
Agnieszka Szalewska-Palasz wrote:
>
> w temperaturze 325F (przeliczcie sobie...)
163°C (325 - 32 / 9 X 5 =162.7)
> Sniegu nie bylo az tak wiele jak zapowiadali na weekend, za to Niagara byla
> mile pozamarzana stronami, i rzeczywiscie imponujaca.
> pozdrawiam wiosennie (przebisniegi juz kwitna!!)
>
> agnieszka
A u nas deszcze, burze, zjezdrzajace wzgorza, fale o wysokosci kilkunastu metrow.
Wczoraj o osmej rano spadlo 3 incze deszczu w ciagu pieciu minut i nagle dom stal
otoczony fosa z jednej strony, ale na szczescie domu nam nie zalalo. Dzis scinamy
ogromne drzewo nad domem (a raczej firma scina), bo sie podlamalo w czasie burzy
i jest niebezpieczenstwo, ze wyladuje w naszej sypialni. Ale lubie taka ostra
pogode, cos sie dzieje. Gdybym byla w Gdansku, to po takim sztormie zaraz na
bursztyny.
Magdalena
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |