Data: 2002-06-05 19:01:56
Temat: Re: Mężczyzna na zakupach
Od: "MOLNARka" <g...@h...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Asiunia" <j...@p...gda.pl> napisał
> Mialam na mysli li tylko _meski_ snobizm. Mianowicie panowie wydaja kupe
> kasy na zabawki wylacznie dla siebie i na siebie, rozliczajac malzonki z
> zuzytych przez nie impulsow telefonicznych na przyklad. Jak wszyscy to
> wszyscy, babcia tez.
Aaaaaa ... OK ... zrozumiałam ;-)
Ale myślę troche inaczej tzn. jak te żony tak sobie poustawiały dom (albo
tak się dały poustawiać), że najpierw kupuje się komputer, samochód, kino,
cośtam cośtam dla męża ...i na to się składa i ciuła ... a dla nich _kiedyś_
się cos kupi .... to jest ich wina albo ich zasługa, że żyją w takim
związku.
Jakby im to nieodpowiadało to dyskutowałyby, walczyły, zmieniały priorytety
... żeby w końcu mogli wspólnie ciułać na coś dla niej. A skoro nie mają
argumentów i/lub siły przebicia i godzą sie na taki układ, że mąż kupuje
zabawki dla siebie (bo przecież się godzą - nikt ich nie zmusza) to jest
_ich_ prywatny problem.
Ja już kiedyś pisałam (i mogę powtórzyć) - jak komuś coś nieodpowiada tak
bardzo, że narzeka ... to niech to zmieni a nie _tylko_ narzeka !
Nie żałuję takich kobiet w ogóle ;-)
> (...) natomiast wymiana prawie nowego samochodu na
> jeszcze nowszy z powodu nowej mody na zlocone klamki w drzwiach, bo kumpel
> taki zakupil i rownoczesnie robienie malzonce wyrzutow w zwiazku z
> przekroczeniem jakiegos tam limitu tel. lub zakup bluzki uwazam za
> snobowanie sie.
A ja uważam za chory układ domowy.
Bardzo rzadko pomyślę o kimś "snob" bo wychodzę z założenia, że jeśli ludzi
stać i chcą coś mieć ... to niech mają (nawet jak uważam to za totalną
głupotę - ale w końcu to nie moja kasa ;-).
Jeśli ten facet obraca się w takim a nie innym towarzystwie, zarabia i
_chce_ wymienić samochód dla tych złotych klamek - niech to robi.
Oczywiście !!! nie powinien w tym przypadku rozliczać z niczego żony !!!!
Ale czy ona tam jest w niewoli ? Nie ma nic do powiedzenia ?
Jak jej się ten ukłąd nie podoba (bo samochód nie jest niezbędny a ona musi
codziennie rozmawiać z chorą matką w innym mieście) to
_niech_mu_to_powie_i_sprawę_załatwi_ !
Nie róbmy z samych siebie ofiar ;-(
> Odkryj sie przede mna a powiem Ci kim jestes :-)))
Asiunia ... nic do Ciebie nie mam ale wolę _odkrywać_się_ przed kimś innym
:-))))))
Bez urazy :-)))
> Nie wszystko jest takie proste, jakby sie wydawalo.
Nikt nie powiedział, że to będzie proste ;-)
Życie to nie je bajka ... to je bój :-) i trzeba walczyć.
> Nie ty jedna.
No widzisz ... czyli można ;-)
A może powinnyśly usiąść i płakać i żalić sie znajomym jaki to nasz chłop
nieużyty i ciągle sobie coś kupuje ?
Pozdrówka
MOLNARka
|