Dorrit napisał(a):

> >Wiele tu mi nie pasuje, skoro jest podly, to dlaczego rozroznia dobro
> >od zla?
>
> Ponieważ drogie dziecko, Bóg uznaje tylko "moralność Kalego" tego
> prymitywnego czarnucha z "W pustyni i w puszczy"; obowišzkowej lektury V kl.
> SP. "Jeżeli Kali ukraść komuś krowę, to dobrze, jeżeli ktoś ukraść Kalemu
> krowę, to źle". Jeśli więc Bóg zabija bez litości i z wielkim okrucieństwem
> każdš ludzkš istotę, to dobrze. A jeśli kobieta zdecyduje się na aborcję, to
> księża nazywajš jš zbrodniarkš zasługujšcš na piekło.
>
> >> Oprócz tego Bóg nie zsyła
> >do piekła za to, że się w niego nie wierzy! Tylko za to jak się żyje...

Ta dyskusja przypomina kopanie psa w pieciu. Moze zalezy od punktu widzenia?
Jest cos takiego w szkole przygotownie do zycia w rodzinie. Dzieci sa tam uczone
ze jak nad kims zapanuja hormony to trzeba sie jakos zabespieczyc.
"Bóg zabija bez litości i z wielkim okrucieństwem
każdš ludzkš istotę, to dobrze'' Wierz mi ze nie chcialabys zyc wiecznie. I
sprostowanie Bog nie zabija-On wyzwala od cierpienia, nedzy itd. Mozna pochwycic
twoja mysl i powiedziec "czlowiek zabija bez litosci i z wielkim okrucienstwem
kazde zwierze" Jak mowilem zalezy to od punktu widzenia.
pozdrawiam Lech


>
>
>
> >
> >
> >

--
Dwa odkrycia w istotny sposób wpłyneły na mój rozwuj duchowy:
1. Istnieje jakiś Bóg 2. To ja Nim jestem