Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Miękka woda do podlewania

Grupy

Szukaj w grupach

 

Miękka woda do podlewania

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 19


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2000-10-09 10:12:21

Temat: Re: Miękka woda do podlewania
Od: "Piotr Poznanski" <P...@s...org.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Dorota Nowicka" <d...@n...gov.pl> wrote in message
news:39E179F1.D088BED@nencki.gov.pl...

> > Tak wiec dalej bede sie upieral przy tym, ze deszcz nie zabija roslin.
> > Obecnie z powodu braku w nim nawozow jak wtedy z powodu obecnosci

> Piotrze, zapomniales, ze dyskusja na temat wody zaczela sie od roslin
> doniczkowych. dla nich woda po RO jest szkodliwa, bo nie maja skad
> uzupelniac substancji odzywczych. nikt o zdrowych zmyslach nie mysli o
> podlewaniu ta woda roslin w ogrodzie.
> Dorota

A wiesz, ze masz racje :)

Ja tu z uporem godnym lepszej sprawy bronie tezy, ze deszczowa woda,
nie zawierajaca nawozow nie szkodzi roslinom - ale in general - roslinom
w naturze.
A faktycznie kolega Mariner wyraznie napisal... ze 'do podlewania'
roslin ;)

Generalnie wiec wroce do pierwotnej mysli z poczatkow tego watku.
Otoz woda z RO ma ta przewage nad 'kranowa' (ktorej jest wszak
pochodna), ze zawiera znacznie mniej wszystkich domieszek.
I jako taka oczywiscie jest jalowa, czyli roslinie trzeba dostarczyc
'papu' - co na pierwszy pozor jest wada. Ale przeciez daje nam
wieksza kontrole nad tym co konkretnie tej roslinie i w jakich ilosciach
dostarczymy oraz przed czym ja w ten sposob chronimy.

Napisalem to jeszcze przed Marinerem, moze dla tego jego list wydal mi
sie polemika i moze dla tego przeoczylem zwrot 'do podlewania'.
A przeciez On tylko podsumowal zgrabnie w jednym zdaniu to, co napisalem
ja...

Uprzejmie prosze o wybaczenie - jako okolicznosc lagodzaca prosze
potraktujcie fakt, ze jestem ostatnio przemeczony. Pilna robota - malo
snu...


Pozdrawiam wszystkich,
Piotr

--







› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2000-10-17 10:54:05

Temat: Re: Miękka woda do podlewania
Od: "Mariner" <m...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Twój przykład epifitów jest bardzo, bardzo uproszczony. Epifity rosną na
korze drzew a nie na szkle i mają do dyspozycji całkiem sporo materiałów
budulcowych (rozkładające się szczątki ,gnijąca kora itp.)

Woda deszczowa. czy widziałeś kiedyś chwasty (a niekiedy i małe drzewka)
rosnące w rynnach starych domów? Jak Ci się wydaje skąd wziął się tam pył ?
Z powietrza (kurz) i z deszczu. Czy słyszałeś że pył z sahary można znaleźć
w Paryżu i ameryce południowej?



P.S. Też czytałem podręcznik z byłej pierwszej klasy liceum. Bardzo mi się
podobał myślę jednak żę od tego czasu trochę się rozwinełem.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2000-10-19 06:11:11

Temat: Re: Miękka woda do podlewania
Od: "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Mariner" <m...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:8skqd0$9ac$1@news.tpi.pl...
.............

> Woda deszczowa. czy widziałeś kiedyś chwasty (a niekiedy i małe drzewka)
> rosnące w rynnach starych domów? Jak Ci się wydaje skąd wziął się tam pył
?
> Z powietrza (kurz) i z deszczu. Czy słyszałeś że pył z sahary można
znaleźć
> w Paryżu i ameryce południowej?

Czy chcesz przez to powiedzieć, że dobrze jest podlewać rosliny wodą
deszczową z pyłem z Sahary?
Co do roslin w rynnach starych domow, to raczej, zasługi ma tam wiatr a nie
deszcz. Przynajmniej gdy chodzi o dostarczanie pyłów.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2000-10-19 18:57:52

Temat: Re: Miękka woda do podlewania
Od: "Mariner" <m...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Przykład pyłu z Sahary był podany aby unaocznić że woda deszczowa to nie t
akie czyste H20 . Wcale nie sugerowałem podlewania roślin wodą zawierającą
saharyjski pył. Co do roślin w rynnach starych domów to wyraźnie napisałem
że pył nanosi wiatr i deszcz. Deszcz też ponieważ w kroplach deszczu zbiera
się więcej pyłu niż normalnie by opadło. Przypomnij sobie czyste powietrze
po deszczu.

Użytkownik Krzysztof Marusiński <o...@t...jest.to> w wiadomości do grup dy
skusyjnych napisał:8sm4ti$1aj$...@n...tpi.pl...
>
> Czy chcesz przez to powiedzieć, że dobrze jest podlewać rosliny wodą
> deszczową z pyłem z Sahary?
> Co do roslin w rynnach starych domow, to raczej, zasługi ma tam wiatr a
nie
> deszcz. Przynajmniej gdy chodzi o dostarczanie pyłów.
>
>



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2000-10-20 10:27:52

Temat: Re: Miękka woda do podlewania
Od: Krzysztof Koterba <k...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Krzysztof Marusiński" wrote:
> Co do roslin w rynnach starych domow, to raczej, zasługi ma tam wiatr a nie
> deszcz. Przynajmniej gdy chodzi o dostarczanie pyłów.

A moze i jedno i drugie? Wiatr unosi pyly i niesie w dal, a deszcz
wy...lapuje/mywa pyl z powietrza i znosi na dachy, zmywa do rynien itd.
Pyl w powietrzu bierze sie nie tylko z tumanow wzbitych z ziemi pzry
pomocy wiatru, ale tez z kominow - o tym tez warto pomyslec.

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek K. :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2000-10-20 22:52:00

Temat: Re: Miękka woda do podlewania
Od: "Piotr Poznanski" <P...@s...org.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Mariner" <m...@k...net.pl> wrote in message
news:8skqd0$9ac$1@news.tpi.pl...
> Twój przykład epifitów jest bardzo, bardzo uproszczony. Epifity rosną na
> korze drzew a nie na szkle i mają do dyspozycji całkiem sporo materiałów
> budulcowych (rozkładające się szczątki ,gnijąca kora itp.)

Zwracam uwage, ze nie twierdzilem, iz epifity zyja czysta woda, ile ze ta
woda jest czysta, wiec Twoj zarzut upraszczania w tym prypadku nie ma raczej
zastosowania. Bo chyba nie twierdzisz, ze te ginijace szczatki spadaja z
deszczem? ;) Brrr. Przez moment probowalem to sobie wyobrazic ;)

> Woda deszczowa. czy widziałeś kiedyś chwasty (a niekiedy i małe drzewka)
> rosnące w rynnach starych domów? Jak Ci się wydaje skąd wziął się tam pył
?
> Z powietrza (kurz) i z deszczu. Czy słyszałeś że pył z sahary można
znaleźć
> w Paryżu i ameryce południowej?

Mam wrazenie, ze jednak wiatr ma tu wieksze zaslugi niz deszcz. Zreszta w
regionach, gdzie deszcze padaja tak regularnie jak w puszczach tropikalnych
ilosc tych pylow jest chyba znikoma - lokalnie nic sie nie pyli (no bo jak,
na mokro?) a to co przywieje z daleka zostanie wyplukane po drodze, na
obrzezach naszego lasu... A pyl z nad sahary to pewnie piasek... Bardzo
mizernie rozpuszcza sie toto w wodzie...

> P.S. Też czytałem podręcznik z byłej pierwszej klasy liceum. Bardzo mi się
> podobał myślę jednak żę od tego czasu trochę się rozwinełem.

A Twoja najwieksza zaleta jest skromnosc ;) Swoja droga, ciekaw jestem do
czego pijesz tym razem. Na jakis podrecznik powolywalem sie tylko raz - i to
w kontekscie okresu, w ktorym pojawialy sie pierwsze organizmy. Czyzbys
sadzil, ze ktos na potrzeby 1szej klasy liceum zafalszowal w tej materii
prawde? W ksiazkach dla bardziej rozwinietych pewnie podaja ta _prawdziwa_
date? Oj, Mariner, Mariner...

Pozdrawiam,
zwiniety od czasu liceum,
Piotr

--
Alez wodzu, co wodz....




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2000-10-21 13:02:55

Temat: Re: Miękka woda do podlewania
Od: "Mariner" <m...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Otóż pyli sie bardzo dużo! Sądzę że dalsza dyskusja nie ma sensu. Nie mam
czasu tłumaczyć wszystkiego od podstaw, a sprawiasz wrażenie jakbyś nic nie
chwytał.

P.S. Poszukaj sobie czegoś o kwaśnych deszczech i ich neutralizacji pyłami
zasadowymi. Był nawet kiedyś w Świecie Nauki taki artykuł. Proponuję zacząć
na stronie Prószyńskiego w archiwalnych numerach Świata Nauki.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2000-10-22 18:27:54

Temat: Re: Miękka woda do podlewania
Od: "Piotr Poznanski" <P...@s...org.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Otóż pyli sie bardzo dużo! Sądzę że dalsza dyskusja nie ma sensu. Nie mam
> czasu tłumaczyć wszystkiego od podstaw, a sprawiasz wrażenie jakbyś nic
nie
> chwytał.

Szanujac Twoj cenny czas zgadzam sie na zaprzestanie dyskusji, gdyz
najwyrazniej rozmawiamy o roznych rzeczach.

> P.S. Poszukaj sobie czegoś o kwaśnych deszczech i ich neutralizacji pyłami
> zasadowymi. Był nawet kiedyś w Świecie Nauki taki artykuł. Proponuję
zacząć
> na stronie Prószyńskiego w archiwalnych numerach Świata Nauki.

Teraz juz wiem, w czym przejawia sie Twoj rozwoj - od podrecznikow do Swiata
Nauki :) W kazdym razie wymienione w ww. artykule zrodla pylow to przemysl,
rolnictwo, pozary lasow oraz erozja. Z tego wszystkiego lasow tropikalnych
dotycza ew. pozary. Ale jesli nawet, to przeciez sporadycznie. A co do pylow
przywiewanych z daleka, o tym pisalem w poprzednim mejlu. Jesli nawet
cokolwiek tam dotrze, to sadze, ze w ilosciach sladowych. Wiec zadaje sie,
ze znowu piszesz nie na temat. Faktycznie, dyskusja nie ma chyba sensu.

Zycze zdrowia i niskiego stezenia pylow i martwych szczatkow w deszczu nad
Twoja okolica :)

-Piotr


--



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2000-10-23 19:16:34

Temat: Re: Miękka woda do podlewania
Od: "Mariner" <m...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Bez komentarza


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

proba
PROPOZYCJA: pl.rec.dom
Odczyn podloza
Niezapominajka a sprawa polska
Przemoczona roslina

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Cięcie wysokich tui
Krzew-drzewo
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »