Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Miękka woda do podlewania

Grupy

Szukaj w grupach

 

Miękka woda do podlewania

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 19


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-09-27 11:36:20

Temat: Miękka woda do podlewania
Od: m...@p...onet.pl (Marek Klimczak) szukaj wiadomości tego autora

Witam!

Czy miękka woda, taka z filtra na zasadzie odwróconej osmozy nadaje się
do podlewania kwiatków domowych?
Ona ma zero wszystkiego, samo H2O. Czy to ma jakieś znaczenie ?
Pewnie nie byłoby tych wykwitów na doniczkach, ale czy nie jest ona dla
roślin jakaś zbyt jałowa ?

M.K.



--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-rec-ogrody
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-rec-ogrody/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2000-09-28 07:03:31

Temat: Re: Miękka woda do podlewania
Od: Jan Turulski <t...@n...uwb.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora



Marek Klimczak wrote:
>
> Witam!
>
> Czy miękka woda, taka z filtra na zasadzie odwróconej osmozy nadaje się
> do podlewania kwiatków domowych?
> Ona ma zero wszystkiego, samo H2O. Czy to ma jakieś znaczenie ?
> Pewnie nie byłoby tych wykwitów na doniczkach, ale czy nie jest ona dla
> roślin jakaś zbyt jałowa ?

na zdrowy rozum mazna sadzic, ze raczej nie nadaje sie, bo bedzie
wyplukiwala skladniki pokarmowe z koloidu glebowego.
pozdrawiam
j.t.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2000-09-28 23:51:38

Temat: Re: Miękka woda do podlewania
Od: "Piotr Poznanski" <P...@s...org.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Marek Klimczak" <m...@p...onet.pl> wrote in message
news:000a01c0289c$c8136f60$471ca0d4@ppp...
> Witam!
>
> Czy miękka woda, taka z filtra na zasadzie odwróconej osmozy nadaje
się
> do podlewania kwiatków domowych?
> Ona ma zero wszystkiego, samo H2O. Czy to ma jakieś znaczenie ?
> Pewnie nie byłoby tych wykwitów na doniczkach, ale czy nie jest ona dla
> roślin jakaś zbyt jałowa ?
>
> M.K.

Hej.

To moj pierwszy raz tutaj, wiec zgodnie z jakze sluszna tradycja pozdrawiam
wszystkich :)

Jesli chodzi o wode z RO - jak zwykle, wszystko zalezy od tego, do jakich
roslin :)
Wyobraz sobie takiego storczyka - epifita. Siedzi toto gdzies na drzewie i
dostaje
wode w postaci deszczowki. A deszcz nad lasem tropikalnym... Mozna ze sporym
prawdopodobienstwem zalozyc, ze wapnia to ta deszczowka nie zawiera. Moze
troche wyplucze z atmosfery gazow, jakichs tlenkow czegostam, przez co
stanie
sie leciuchno kwasna. Ale mimo wszystko. Wiec wracajac do takiego storczyka,
ktory ma na swoich powietrznych korzeniach welamen - taka sprytna gabczasta
warstewke,
co to wilgosc ma dluzej przytrzymac... wiec wyobraz sobie, co sie dzieje,
gdy
zalepisz to takim czyms, co Ci sie w czajniku osadza... Biedny storczyk
jest do takiego traktowania zupelnie nie przygotowany!

Dodatkowo zwracam uwage na filtry, ktore zmiekczaja wode na zasadzie
czegos co nazywaja wymiana jonowa. Owszem, wapn usuwaja, ale zastepuja go
jonami sodowymi, ktore akurat storczykom niesluza. Wiec jesli juz, to moze
jednak RO.

Fakt jest faktem - woda z RO jest pozbawiona nie tylko wapnia, ale wlasciwie
wszystkiego.
A na czystym H2O to malo co pociagnie. Wiec albo mamy sensowne podloze,
ktore
bedzie to co trzeba uwalniac w sensownym tempie albo trza do takiej wody
dodac
w miare kontrolowany juz sposob to, czego roslince trzeba...

Byc moze, ze woda po RO ma rowniez sens jako cos do wypelniania nawilzaczy,
szczegolnie tych, gdzie woda jest mechanicznie rozbijana na krople, a nie
paruje.
Mowie tu o sensie zdrowotno/estetycznym - unikamy osiadania zawiesiny na
roslinach,
meblach i w tych tam, pecherzykach (no, oczywiscie jesli ktos pali, to jeden
osad mniej
czy wiecej roznicy mu nie zrobi;). Inna rzecz, ze moze to byc dosc
kosztowne...

Zdaje sie, ze rowniez roslinki owadozerne traktuja czasem woda z RO. Ale to
juz
temat jak dla mnie egzotyczny :)

Generalnie wiec - najpierw zorientuj sie, co lubia Twoje roslinki, potem czy
Twoja woda
jest faktycznie paskudna i dopiero wtedy sie decyduj co do stosowania lub
nie RO.

Pozdrawiam,
Piotr Poznanski

--
Precz z tarcznikami!



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2000-10-03 16:31:35

Temat: Re: Miękka woda do podlewania
Od: "Mariner" <m...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Woda z takiego filtra na daje się do podlewania roślin wtedy gdy dodamy do
niej odpowiednią ilośc właściwego dla danej rośliny nawozu. Bez nawozu jest
na dłuższą metę szkodliwa.


--
----------------------------------------------------
------------------------
----------------------------------------------------
-----------------------
Wojtek Staniszewski
m...@k...net.pl
http://kki.net.pl/~mariner
UIN 79095660




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2000-10-06 18:34:36

Temat: Re: Miękka woda do podlewania
Od: "Piotr Poznanski" <P...@s...org.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Mariner" <m...@k...net.pl> wrote in message
news:8rdg13$q6d$3@news.tpi.pl...
> Woda z takiego filtra na daje się do podlewania roślin wtedy gdy dodamy do
> niej odpowiednią ilośc właściwego dla danej rośliny nawozu. Bez nawozu
jest
> na dłuższą metę szkodliwa.

Hej.

Brzmi to tak, jakbys wyglaszal prawde ostateczna i jedynie sluczna prawde :)
Czy aby jednak to, z czego sie sklada deszcz nie jest taka sama woda?
Bo mi sie zdaje, ze wlasciwie jest. A w takim razie, to 'na dluzsza' mete
musi oznaczac cos liczone w miliardach lat. No, i nie wyglada na to, by
swiat roslinny znajdowal sie u kresu swej drogi. No, w kazdym razie nie za
sprawa braku nawozow w deszczu...
Nie jestem pewien jak wygladal sklad atmosfery a co za tym idzie wody
deszczowej 3.5 mld lat temu, kiedy pojawialy sie pierwsze glony, ale chyba
zbytnio sie od dzisiejszego nie roznil...

Pozdrawiam,
Piotr Poznanski

--



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2000-10-07 06:00:06

Temat: Re: Miękka woda do podlewania
Od: B...@w...net szukaj wiadomości tego autora



Green Card Lottery www.travel.state.gov/dv2002vb.html
Good luck.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2000-10-07 15:49:50

Temat: Re: Miękka woda do podlewania
Od: "Jerzy" <j...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Piotr Poznanski <P...@s...org.pl> w wiadomości
do grup dyskusyjnych napisał:8rl5tt$91b$...@n...tpi.pl...
>
> "Mariner" <m...@k...net.pl> wrote in message
> news:8rdg13$q6d$3@news.tpi.pl...
> > Woda z takiego filtra na daje się do podlewania roślin wtedy gdy dodamy
do
> > niej odpowiednią ilośc właściwego dla danej rośliny nawozu. Bez nawozu
> > jest na dłuższą metę szkodliwa.
[..]
> Brzmi to tak, jakbys wyglaszal prawde ostateczna i jedynie sluczna prawde
:)
> Czy aby jednak to, z czego sie sklada deszcz nie jest taka sama woda?
Z pewnością nie jest to H2O!

> Bo mi sie zdaje, ze wlasciwie jest.
Nie jest, ...

A w takim razie, to 'na dluzsza' mete
> musi oznaczac cos liczone w miliardach lat. No, i nie wyglada na to, by
> swiat roslinny znajdowal sie u kresu swej drogi. No, w kazdym razie nie za
> sprawa braku nawozow w deszczu...
...przykro mi, nawozy są wymysłem człowieka i niestety czasami są [były]
obecne w deszczu. Zdaje się, że dysponujesz niewłaściwymi danymi odnośnie
świata ożywionego. Nie tylko roślinnego. Jak ci się wydaje ile gatunków
przetrwało [albo wyginęło jak kto woli] do dzisiaj?

> Nie jestem pewien jak wygladal sklad atmosfery a co za tym idzie wody
Oj, nie pożyłbyś sobie wtedy, po prostu udusiłbyś się z braku tlenu.

> deszczowej 3.5 mld lat temu, kiedy pojawialy sie pierwsze glony, ale chyba
> zbytnio sie od dzisiejszego nie roznil...
jw. czyli, że różnił się diametralnie! I deszczu z tamtego okresu z
pewnościa byś też nie przeżył.
A pomyliłeś się o jakieś 0,5 mld lat kiedy to pojawiły się pierwsze
organizmy żywe wywierające wpływ na geochemię środowiska, w którym żyły.
Przed powstaniem organizmów zdolnych do fotosyntezy [w której jest uwalniany
tlen], atmosfera ziemska nie zawierała tego gazu.
Wcześniej wszystkie organizmy były beztlenowcami (anaerobami), a pierwiastki
chemiczne występowały w formie zredukowanej. Itd., itp., ale to nie "sci".
Pozdrawiam Jerzy



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2000-10-08 17:19:41

Temat: Re: Miękka woda do podlewania
Od: "Piotr Poznanski" <P...@s...org.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Czy aby jednak to, z czego sie sklada deszcz nie jest taka sama woda?
> Z pewnością nie jest to H2O!

Wiec czym jest wg Szanownego Pana woda po RO?

Bo z tego co wiem, to wlasnie sklada sie toto niemal wylacznie z H2O.

Deszczowka oczywiscie tez nie jest czystym H20 bo zawiera rozpuszczone
gazy, wyplukuje pyly. Ale nadal z niezlym przyblizeniem mozna ja traktowac
jako wode pozbawiona nawozow.

> > Bo mi sie zdaje, ze wlasciwie jest.
> Nie jest, ...

A mianowicie?

> > A w takim razie, to 'na dluzsza' mete
> > musi oznaczac cos liczone w miliardach lat. No, i nie wyglada na to, by
> > swiat roslinny znajdowal sie u kresu swej drogi. No, w kazdym razie nie
za
> > sprawa braku nawozow w deszczu...
> ...przykro mi, nawozy są wymysłem człowieka i niestety czasami są [były]

> obecne w deszczu. Zdaje się, że dysponujesz niewłaściwymi danymi odnośnie
> świata ożywionego. Nie tylko roślinnego. Jak ci się wydaje ile gatunków
> przetrwało [albo wyginęło jak kto woli] do dzisiaj?

Zarzut o niewalsicwych danych jest o tyle chybiony, ze wcale nie utrzymuje,
ze nic nie wyginelo przez ostatnie 3.5 mld lat. Zwracam uwage, ze mowa byla
o tym, ze woda deszczowa nie zabija rosli z powodu braku w nich nawozow.

Pozwole sobie dalej trwac przy stanowisku, ze w naturze to jednak podloze
jest
podstawowym zrodlem substancji mineralnych dla roslin, a woda ino je ma
rozpuszczac i umozilwiac transport tychze wewnatrz rosliny... Nie wspominam
o tym, ze stanowi srodowisko dla procesow biochemicznych wewnatrz komorek
bo nie o tym teraz mowimy.

> > Nie jestem pewien jak wygladal sklad atmosfery a co za tym idzie wody
> Oj, nie pożyłbyś sobie wtedy, po prostu udusiłbyś się z braku tlenu.

Cale szczescie urodzilem sie nieco pozniej ;)

> > deszczowej 3.5 mld lat temu, kiedy pojawialy sie pierwsze glony, ale
chyba
> > zbytnio sie od dzisiejszego nie roznil...

> jw. czyli, że różnił się diametralnie! I deszczu z tamtego okresu z
> pewnościa byś też nie przeżył.

A jednak zyjace wtedy organizmy radzily sobie z nim calkiem niezle,
podobnie jak zyjace obecnie radza sobie niezgorzej z takimi, jakie dzis
padaja. I zmiany atmosfery nie zachodza dnia na dzien (byc moze nie liczac
jakichs epizodow w rodzaju erupcji wulkanicznej, zasnuwajacej niebo nad
cala planeta) z dnia na dzien.

Tak wiec dalej bede sie upieral przy tym, ze deszcz nie zabija roslin.
Obecnie z powodu braku w nim nawozow jak wtedy z powodu obecnosci
amoniaku i metanu.

> A pomyliłeś się o jakieś 0,5 mld lat kiedy to pojawiły się pierwsze
> organizmy żywe wywierające wpływ na geochemię środowiska, w którym żyły.

Data wzieta z jakiegos podrecznika licelanego - po prostu pierwszej ksiazki,
jaka zlapalem. Nie bede sie klocic o nia. Zreszta nie o liczby tu chodzi.
Potraktuj, prosze, wymieniona przezemnie liczbe jako synonim sformulowania
'bardzo dlugo'.

> Przed powstaniem organizmów zdolnych do fotosyntezy [w której jest
uwalniany
> tlen], atmosfera ziemska nie zawierała tego gazu.
> Wcześniej wszystkie organizmy były beztlenowcami (anaerobami), a
pierwiastki
> chemiczne występowały w formie zredukowanej. Itd., itp., ale to nie "sci".

Wcale tego nie kwestionuje :)

> Pozdrawiam Jerzy

I ja pozdrawiam,
Piotr




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2000-10-08 19:42:57

Temat: Re: Miękka woda do podlewania -
Od: "Jerzy" <j...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Piotr Poznanski <P...@s...org.pl> w wiadomości
do grup dyskusyjnych napisał:8rqaf4$sju$...@n...tpi.pl...
> > > Czy aby jednak to, z czego sie sklada deszcz nie jest taka sama woda?
> > Z pewnością nie jest to H2O!
W przyrodzie raczej nie występuje H2O [mimo iż jest woda ;-)))]. Taką postać
znają jedynie chemicy a i to muszą się trochę natrudzić.

> Wiec czym jest wg Szanownego Pana woda po RO?
Ty mi powiedz.
> Bo z tego co wiem, to wlasnie sklada sie toto niemal wylacznie z H2O.
Co znaczy niemal?
> Deszczowka oczywiscie tez nie jest czystym H20 bo zawiera rozpuszczone
> gazy, wyplukuje pyly. Ale nadal z niezlym przyblizeniem mozna ja traktowac
> jako wode pozbawiona nawozow.
Ooo, właśnie o to mi chodziło.
> > > Bo mi sie zdaje, ze wlasciwie jest.
> > Nie jest, ...
> A mianowicie?
Jest sobie taka kategoria jak: woda surowa.
NIEPODDANA PROCESOM UZDATNIANIA WODA UZYSKIWANA Z NATURALNYCH ŹRÓDEŁ TAKICH
JAK STRUMIENIE, ZBIORNIKI WODNE I STUDNIE [w tym zawiera się też i
DESZCZÓWKA]. W WYNIKU KONTAKTU WÓD ZE SKAŁAMI I ATMOSFERĄ NATURALNIE
WYSTĘPUJĄCE WODY ZAWSZE ZAWIERAJĄ ZANIECZYSZCZENIA W POSTACI ZAWIESINY,
ROZPUSZCZONYCH SUBSTANCJI MINERALNYCH LUB ZWIĄZKÓW ORGANICZNYCH ORAZ GAZÓW.
ZANIECZYSZCZENIE WÓD MOŻE BYĆ WYWOŁANE ANTROPOGENICZNIE, NP. PRZEZ WPŁYW
PRZEMYSŁOWYCH LUB KOMUNALNYCH ODPADÓW.

Jeśli to wyżej cię nie przekonało to zauważ, że jeśli chcesz aby coś ci
popłynęło z kranu to najpierw dokonuje się analizy czystości wody:
- chemicznej;
- fizycznej;
- biologicznej,
według określonego standardu jakości wody. Przykładowo wygląda on tak:
maks. dopuszczalny poziom zanieczyszczenia wody pitnej / zanieczyszczenie
mg/L
Arsen 0,05
Bar 1,
Kadm 0,010
Chrom 0,05
Fluor 1,4-2,4*
Ołów 0,05
Rtęć 0,002
Azotan(V) (jako N) 10,
Selen 0,01
Srebro 0,05
Endryna 0,0002
Lindan 0,004
Metoksychlor 0,1
Toksafen 0,005
Kwas 2,4-dichlorofenoksyoctowy 0,1
Fenoprop 0,01
Zmętnienie 1 jednostka zmętnienia
Bakterie Coli 1 na 100ml
*Poziom zawartości zmienia się odwrotnie w stosunku do wahań rocznej
średniej maksymalnych dziennych temperatur powietrza.
Teraz poddaj takiej analizie na obecność jw. tę swoją wodę po RO i podaj
jaki wynik uzyskałeś.

> > > A w takim razie, to 'na dluzsza' mete
[...]
> o tym, ze woda deszczowa nie zabija rosli z powodu braku w nich nawozow.
Zdecyduj się, o czym mówimy RO czy deszczówka?

> Pozwole sobie dalej trwac przy stanowisku, ze w naturze to jednak podloze
> jest podstawowym zrodlem substancji mineralnych dla roslin, a woda ino je
ma
> rozpuszczac i umozilwiac transport tychze wewnatrz rosliny... Nie
wspominam
> o tym, ze stanowi srodowisko dla procesow biochemicznych wewnatrz komorek
> bo nie o tym teraz mowimy.
A co z azotem? ;-))))

> > > Nie jestem pewien jak wygladal sklad atmosfery a co za tym idzie wody
[...]
> A jednak zyjace wtedy organizmy radzily sobie z nim calkiem niezle,
masz całkiem niezłe poczucie humoru [z dzisiejszego punktu widzenia];)))

> podobnie jak zyjace obecnie radza sobie niezgorzej z takimi, jakie dzis
> padaja. I zmiany atmosfery nie zachodza dnia na dzien (byc moze nie
liczac
> jakichs epizodow w rodzaju erupcji wulkanicznej, zasnuwajacej niebo nad
> cala planeta) z dnia na dzien.
:-S
> Tak wiec dalej bede sie upieral przy tym, ze deszcz nie zabija roslin.
> Obecnie z powodu braku w nim nawozow jak wtedy z powodu obecnosci
> amoniaku i metanu.
:-D
> > A pomyliłeś się o jakieś 0,5 mld lat kiedy to pojawiły się pierwsze
[...]
> Potraktuj, prosze, wymieniona przezemnie liczbe jako synonim sformulowania
> 'bardzo dlugo'.
OK
> > Przed powstaniem organizmów zdolnych do fotosyntezy [w której jest
> > uwalniany tlen], atmosfera ziemska nie zawierała tego gazu.
> > Wcześniej wszystkie organizmy były beztlenowcami (anaerobami), a
> > pierwiastki chemiczne występowały w formie zredukowanej. Itd., itp., ale
to nie "sci".
> Wcale tego nie kwestionuje :)
I słusznie;

Pozdrawiam Jerzy
PS
Chciałem jeszcze napisać coś o zmiękczaniu, uzdatnianiu oraz hydrologii ale
i tak tego już zrobiło się za dużo. Przepraszam.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2000-10-09 07:55:29

Temat: Re: Miękka woda do podlewania
Od: d...@n...gov.pl (Dorota Nowicka) szukaj wiadomości tego autora

Piotrze, zapomniales, ze dyskusja na temat wody zaczela sie od roslin
doniczkowych. dla nich woda po RO jest szkodliwa, bo nie maja skad
uzupelniac substancji odzywczych. nikt o zdrowych zmyslach nie mysli o
podlewaniu ta woda roslin w ogrodzie.
Dorota

> Tak wiec dalej bede sie upieral przy tym, ze deszcz nie zabija roslin.
> Obecnie z powodu braku w nim nawozow jak wtedy z powodu obecnosci
>
--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-rec-ogrody
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-rec-ogrody/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

proba
PROPOZYCJA: pl.rec.dom
Odczyn podloza
Niezapominajka a sprawa polska
Przemoczona roslina

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »