> Jak sie nie chce, by sie ksieza wtracali w zycie (o czym grzmia
pisma, z
> ktorych pochdza tego typu historie) - to wypadaloby sie nie wtracac
w zycie
> ksiezy, prawda ?
>
A tak 'na boku' - a odwrotnie?
Jak się księdza wtrącają to może i ci w których życie się wtrącają
maja to prawo?
;->