Użytkownik "Dunia" <d...@n...net> napisał w wiadomości
news:03062617565294@polnews.pl...
> >Duniu, ale sama przecież miałaś problem z ojcem, który "po prostu
wypowiadał
> >swoje zdanie".
>
> Ciekawe, ile jeszcze osob uzyje tego argumentu ? Staje sie to niesmaczne i
> zniecheca do ujawniania _jakichkolwiek_ swoich problemow. BTW boniedydy,
po
> Tobie sie najmniej tego spodziewalam :(

Duniu, jeśli Cię uraziłam, to przepraszam, ale w mojej intencji nie miało to
nic wspólnego z użyciem kazdego Twojego słowa przeciwko Tobie; chciałam Ci
tylko unaocznić problem. Nie zauważyłam też, że ktoś wcześniej użył tego
argumentu.

> Zarowno proboszcz (co pisalam w innym poscie), jak i ojciec nie
akceptowali
> moich stduiow - a jednak je skonczylam :) Czyli - nie maja mocy
wykonawczej.
>
> A ludzie _zawsze_ beda sie jakos tam wtracac. Inna rzecz, czy sie
poddajemy.

Oczywiscie, Duniu, ale tak komentarze osób bliskich, jak i księdza, mogą nam
się nie podobać i możemy ich sobie nie życzyć.

> BTW - czy już udało Ci się Go
> >spacyfikować?
> >
> Bardzo pokojowo i pomyslnie sie to odbylo.

Bardzo się cieszę :)))

boniedydy