Mikołajki w przedszkolu

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 589

521. Data: 2008-11-19 10:17:51

Temat: Re: Mikołajki w przedszkolu
Od: "Nixe" <n...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

"Szpilka" <s...@t...pl> napisała

> No napisałaś.
> Tylko za nic nie mogę przypasować np cukierków do jedzenia w sensie że nie
> moga być one nagrodą.
> I pytam dlaczego słodycze nie mogą być nagrodą?

Bosshhhhhh, że Wam się jeszcze chce nad tym deliberować ;-))))

Pozdrawiam
Nixe

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

522. Data: 2008-11-19 10:18:42

Temat: Re: Mikołajki w przedszkolu
Od: "Szpilka" <s...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Nixe" <n...@o...eu> napisał w wiadomości
news:gg0p4f$nhq$1@news.onet.pl...
> "Szpilka" <s...@t...pl> napisała
>
>> No napisałaś.
>> Tylko za nic nie mogę przypasować np cukierków do jedzenia w sensie że
>> nie moga być one nagrodą.
>> I pytam dlaczego słodycze nie mogą być nagrodą?
>
> Bosshhhhhh, że Wam się jeszcze chce nad tym deliberować ;-))))

Aż do urzygu ;-P

Sylwia, a co robić w taki brzydki dzień, gdy chałupa wysprzątana i obiad też
zrobiony?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

523. Data: 2008-11-19 10:20:00

Temat: Re: Mikołajki w przedszkolu
Od: "Szpilka" <s...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik " Iwon(K)a" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gfuldr$frn$1@inews.gazeta.pl...
> Szpilka <s...@t...pl> napisał(a):
>
>
>> U mnie w liceum wychowawczynią klasy równoległej była Świadkowa Jehowy. I
> w
>> tej samej klasie była uczennica tego wyznania. Jak to było w zwyczaju z
>> okazji Mikołajek dzieciaki robiły losowanie i potem na 6 grudnia
> rozdawanie
>> prezentów. Nauczycielka uczestniczyła w tej 'imprezie', ta uczennica nie.
>> Nie przyszła tego dnia do szkoły.
>
>
>
> no wlasnie. A teraz sobie wyobraz, ze pare osob jest takich, i maja tez
> nie
> przyjsc do szkoly ??

Mówimy o 1 osobie.
Zaraz z paru dojdziesz do 80% klasy/grupy.

Sylwia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

524. Data: 2008-11-19 10:24:48

Temat: Re: Mikołajki w przedszkolu
Od: "Szpilka" <s...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik " Iwon(K)a" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gfujcb$6on$1@inews.gazeta.pl...
> Szpilka <s...@t...pl> napisał(a):
>
>> > super.
>> > A teraz mi powiedz co zrobisz z dziecmi, ktore nie moga w zupelnosci
>> > jesc
>> > slodyczy.
>>
>> Że bez cukru?
>> To np dostanie to http://e-zdrowie.abc24.pl/default.asp?
> kat=59274&pro=371104
>> a jak i bez cukru i bez czekolady i może jeszcze bez glutemu?
>> Mozna coś wybrać: http://www.diabettrade.pl/katalog.php
>> albo tu: http://www.bomar.istore.pl/sklep,3888,,,02,,pl-
> pln,23658,50002.html
>
>
> przypomia mi to rozdanie wynikow badanie na kile wsrod studentow,
> wiekszosc
> dostala karteczki a dwojka karteczki zapakowane w zalizane kopertki. Zeby
> byly bezpieczne i nikt nie znal wynikow ;)))

Czytałam do ze 4 razy i za nic nie wiem o co Ci chodzi? :-)

>> >> U mojego w przedszkolu dostawły. Drobny upominek plus coś słodkiego.
>> >> Na
>> >> zakończenie roku także.
>> >
>> > ale te slodycze to juz nie tradycja prawda?? mozna calkiem
>> > wyeliminowac?
>>
>> Wiesz, można wyeliminować całkiem paczki :-)
>
> no. Zdarzylo sie. Kiedys paru rodzicow bylo dosc biednych, i skonczyly sie
> paczki losowane miedzy uczniami. Nieszzcescia tez z tego powodu nei
> robilam.

U mojego starszego w przedszkolu akurat nie było rodziców, którzy nie mogli
płacic składek ze względu na swoja złą sytuację materialną. Ale było
kilkoro, którzy nie płacili, bo nie. I te dzieci nie dostały paczek na
zakończenie rok tak jak już gdzieś wspomniałam.
Ale na paczki mikołajkowe jakoś się składali. Gdyby byli rodzice ubodzy to
paczki dla takich dzieci zostyałyby pokryte z ogólnej kasy.

Sylwia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

525. Data: 2008-11-19 10:26:57

Temat: Re: Mikołajki w przedszkolu
Od: "Szpilka" <s...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik " Iwon(K)a" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gfujfh$731$1@inews.gazeta.pl...
> Szpilka <s...@t...pl> napisał(a):
>
>> Jesli byłaby to tradycja szkoły, że od lat w to samo miejsce to starałbym
>> się zrobic wszystko by tam pojechać. Jesli w grupie byłoby dziecko
>> niepełnosprawne ruchowo, ti najpierw odbyłaby się rozmowa z rodzicami.
>> czy
>> chcę by to dziecko pojechało na wycieczkę, czy sa w stanie może tez
>> pojechac, pomóc?
>> Mozna znaleźć wiele rozwiązań. A miejsc całkowicie niedostępnych dla
>> ludzi
>> niepełnosprawnych jesty w Polsce coraz mniej.
>> Zreszta na takiej wycieczce wchodzenie na wieżyczkę nie jest jedyną
>> atrakcją. Oprócz tego jest masa w których bez problemu takie dziecko może
>> uczestniczyć.
>
>
>
> czyli jednak zostawilabys takiego delikwenta pod wieza....

Tego nie napisałam.
Można znaleźć wiele rozwiązań.
A jakby wycieczka była bez wieżyczki? ;-)
A jakby to była tradycja dla całej szkoły, nie tylko klasy. To co? nagle
jedna klasa nie ejdzie bo ma wśród dzieci niepełnosprawnego? Czy może cała
szkoła nie ejdzie?

Zresztą czuję że jakbym Ci podała rozwiązanie na tacy dla dziecka na wózku,
to byś zaraz mi wyskoczyła z przeykładem dzieck abez rączek i nóżek :-/

Sylwia
Sylwia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

526. Data: 2008-11-19 10:30:22

Temat: Re: Mikołajki w przedszkolu
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Habeck Colibretto" <h...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:l79r11d2qop2$.dlg@habeck.pl...
> Dnia 19.11.2008, o godzinie 08.17.51, na pl.soc.dzieci.starsze, Qrczak
> napisał(a):
>
>>>> (może dlatego też, że jakoweś podobieństwo z moim Młodym
>>>> widzę).
>>> To niemożliwe!
>>> Oświadczam publicznie, że nie mam z tym nic wspólnego!!!111
>> Z tym, że mój przystojny? A pewnie! On ma to po mnie :-)
> Ja tylko dementuję, że mógłby mieć po mnie. :P :)

Ty naprawdę myślisz, że tylko Ty jesteś taki ładny? :-P

>>>> Qra, BTW jakich potrzeba cudów, żeby dał się ostrzyc?
>>> "Daniel - może ogolimy głowę? Tak jak tata...".
>> U mnie to nie działa. Nawet argumenty taty, że fryzjerka niezła. Nawet
>> argumenty
>> fryzjerki, że maszynką to wręcz pieszczota dla głowy...
>
> Ale ja mu sam golę, a nie jakaś fryzjerka. Przy czym pozwalam mu trochę
> tą maszynką pomiźdać po głowie. Taka maszynka do włosów szybko się
> zwraca. :)

Co Ty nie powiesz...

Qra, ja jestem tą fryzjerką

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

527. Data: 2008-11-19 10:32:03

Temat: Re: Mikołajki w przedszkolu
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Szpilka" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
news:gg0hc8$u35$1@node1.news.atman.pl...
>
> Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:gg0amq$bgq$1@inews.gazeta.pl...
>> Użytkownik "Habeck Colibretto" <h...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
>> news:1aik66zlm5bet.dlg@habeck.pl...
>>>
>>> Nie mam pojęcia, ale jak dostanie czekoladę, to zje całą. Paczkę
>>> czokapików? No problem... byle bez mleka.
>>
>> Jedna cała czekolada? Weź no nie rozbrajaj mnie w ten sposób.... :-)))
>
> Jedna cała czekolada jak się ma chcicę to pikuś :-)

Nawet taka 250g :-)

>> Qra, moje Starsze potrafi na raz wciągnąć pół mikołajkowej paczki (ja też...
>> hihi)
>
> A potrafi wciągnąć nosem całe pudełko ptasiego mleczka?

Luzik!

Qra, potrafi wciągnąć i pół paczki mikołajkowej z firmy, a to nie jest małe coś

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

528. Data: 2008-11-19 10:35:36

Temat: Re: Mikołajki w przedszkolu
Od: "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Szpilka" <s...@t...pl> napisał
| A jakby to była tradycja dla całej szkoły, nie tylko klasy. To co? nagle
| jedna klasa nie ejdzie bo ma wśród dzieci niepełnosprawnego? Czy może cała
| szkoła nie ejdzie?
|
nie wiem o co goł i w jakim przedziale wiekowym są owe potencjalne dzieci na
wycieczce ale w podstawówce w klasie miałam niepełnosprawnego kolegę. W
głębokich latach 80 nikt nie wiedział co to podjazdy, windy dla
niepełnosprawnych czy też inne wynalazki. Moi koledzy z klasy jednak
odnajdywali się w tym świecie, nie było problemu z przenoszeniem go po
schodach czy też organizowaniem wycieczek poza miasto.

Pozatym Ty to pewnie wiesz ale Iwon(k)a pewnie nie - jeśli jest organizowana
wycieczka z osobami niepełnosprawnymi to stety ale musi być tylu opiekunów
( wiadomo na normalną grupę 1x10 ) żeby każde niepełnosprawne dziecko miało
własnego. Jeśli nie ma chętnych rodziców to dobiera się z nauczycieli.
Na tej zasadzie organizowane są wyjazdy klas integracyjnych.

--
Kasia + Weronika (7-latka)
gg 181718
http://www.weronika.ckj.edu.pl/szkola/index.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

529. Data: 2008-11-19 10:36:42

Temat: Re: Mikołajki w przedszkolu
Od: "Szpilka" <s...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gg0pv0$1tv$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Szpilka" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
> news:gg0hc8$u35$1@node1.news.atman.pl...

>>>> Nie mam pojęcia, ale jak dostanie czekoladę, to zje całą. Paczkę
>>>> czokapików? No problem... byle bez mleka.
>>>
>>> Jedna cała czekolada? Weź no nie rozbrajaj mnie w ten sposób.... :-)))
>>
>> Jedna cała czekolada jak się ma chcicę to pikuś :-)
>
> Nawet taka 250g :-)

Ooo, to chcica musi byc mega ;-)

>>> Qra, moje Starsze potrafi na raz wciągnąć pół mikołajkowej paczki (ja
>>> też... hihi)
>>
>> A potrafi wciągnąć nosem całe pudełko ptasiego mleczka?
>
> Luzik!
>
> Qra, potrafi wciągnąć i pół paczki mikołajkowej z firmy, a to nie jest
> małe coś

To Ty biedna jesteś;-P
Zostaje coś dla Ciebie?

Sylwia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

530. Data: 2008-11-19 10:40:53

Temat: Re: Mikołajki w przedszkolu
Od: "Szpilka" <s...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> napisał w wiadomości
news:gg0q97$j5r$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "Szpilka" <s...@t...pl> napisał
> | A jakby to była tradycja dla całej szkoły, nie tylko klasy. To co? nagle
> | jedna klasa nie ejdzie bo ma wśród dzieci niepełnosprawnego? Czy może
> cała
> | szkoła nie ejdzie?
> |
> nie wiem o co goł i w jakim przedziale wiekowym są owe potencjalne dzieci
> na
> wycieczce ale w podstawówce w klasie miałam niepełnosprawnego kolegę. W
> głębokich latach 80 nikt nie wiedział co to podjazdy, windy dla
> niepełnosprawnych czy też inne wynalazki. Moi koledzy z klasy jednak
> odnajdywali się w tym świecie, nie było problemu z przenoszeniem go po
> schodach czy też organizowaniem wycieczek poza miasto.

No własnie. A w dzisiejszych czasach jest na prawdę wiele udogodnień dla
takich osób.

> Pozatym Ty to pewnie wiesz ale Iwon(k)a pewnie nie - jeśli jest
> organizowana
> wycieczka z osobami niepełnosprawnymi to stety ale musi być tylu opiekunów
> ( wiadomo na normalną grupę 1x10 ) żeby każde niepełnosprawne dziecko
> miało
> własnego. Jeśli nie ma chętnych rodziców to dobiera się z nauczycieli.
> Na tej zasadzie organizowane są wyjazdy klas integracyjnych.

U mojego jeszcze wyjazdów nie ma.
I w klasie tez nie ma dzieci niepełnosprawnych ruchowo, tylko sa takie z
orzeczeniami z poradni.
No ale zapisując młodego do takiej klasy nie miałam pojęcia z jakimi dziećmi
będzie się uczył.
Równie dobrze mógł trafić się kolega na wózku.

Sylwia