Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Marsel" <i...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Miło upłynął dzień.
Date: Sat, 13 Oct 2001 13:57:12 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl
Lines: 113
Message-ID: <9q9aap$mmm$1@news.tpi.pl>
References: <9q2gbr$9qm$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: pb22.rzeszow.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1002974361 23254 213.77.227.22 (13 Oct 2001 11:59:21 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 13 Oct 2001 11:59:21 GMT
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:108728
Ukryj nagłówki
Użytkownik "eTaTa - eChild"
> Musiałem sobie sam zrobić analizę, bo na Was to niema co liczyć jeśli
chodzi o meritum. (Z
> wyjątkami)
> Pech chciał, że Kraków2001 nałożył się z "Atakiem" i co gorsza z moim
realem.
> Real miotnął mną "od ściany do ściany". Strasznie mnie ściemniło i w
pozostałych sprawach, ciężko
> utrzymać "spokój" lub obiektywizm.
'a co mnie to obchodzi'
> Jedno jest pewne - nie może mi nikt zarzucić, że swoimi skromnymi
środkami nie próbuję czegoś
> zrobić,
> aby głupota się nie panoszyła i nie czuła bezpieczna. W niej upatruję
stałe zagrożenia, powody
> wszelkich konfliktów, Waszych i moich problemów. Problemów nie macie?
Ale mają je Wasi bliscy.
i ja tak mysle, jakoś tak. to głupota, prosta, prymitywna głupota jest
przyczyną wielu niepotrzebnych problemów. I tez z nią walczę, zacząłem
oczywiście od siebie, ale jestem zaiteresowany w we wszelkich program
walki z głupotą, moze coś bym zyskał.
Ale moja głupota jest wielka, i oporna. potrzebuję sprzymierzeńcow w
walce.
<..>
> Wielokrotnie grupa mnie rozczarowała nie podjęciem żadnego działania, a
tylko i wyłącznie
> obdyskutowywaniem i rozmymłowywaniem wszystkiego w koło. Nauczyliście
mnie,
> że nie warto nawet Wam coś proponować bo to wymusza działanie, a po co
tu działać,
> jak cały świat jest 20 cm od twarzy.
coś ci powiem, Etata, z mojej strony to nawet nie dlatego ze nie poczuwam
sie odpowiednią osobą, co niestety brak zaufania do osoby która "Nie
potrafię (od zawsze) oddzielić emocji od meritum głupoty" a niestety
wodzowac usiłuje.
Musisz też wziąc pod uwagę ze nie wszyscy śledzą na bierząco Twoje
poczynania.. w tym ja.
<..>
> Mianowicie przeżywania i radzenia sobie z uczuciem, lub odczuciem. I
właściwie tu widzę swoją
> "cegiełkę". Pomóc temu kierunkowi psychologii rozwijać się. I mogłaby to
robić właśnie ta grupa. O czym spokojnie i oficjalnie informuję, teraz, bo
i teraz dopiero widzę to odpowiednio "jasno".
ja sie z tym zgadzam, ale obawiam sie że moja opinia moze Ci tylko
zaszkodzić.
a moze pisałeś o tym wcześniej tylko nieczytelnie?
czy moze chodziło o to aby ludzie których miłoby to dotyczyc nie czytali?
(skoro to tylko hipoteza to nie wypada tak rozpowszechnieac, zeby nie
szkodzić?)
> Być może stąd pewne odczucia Wasze, że coś narzucam. Że pokazuje jakieś
sprawy, które Was nie
> dotyczą. Grupa przez swoje zróżnicowanie nie jest dla mnie poletkiem
doświadczalnym. Tylko srogim
> cenzorem. Chociaż wolałbym, jednak by była partnerem. I czasami jest.
do Twoich celów? a moze są jeszcze jakieś inne cele niż Twoje? Ja tu
głównie widzę problem we współpracy z Tobą - jesteś pewnie tym zajebistym
wizjonerem, ale nie chcesz powiedzieć o co Ci chodzi i masz pretensje ze
ludzie odmawiają Ci wspołparacy? przynajmniej niektórzy. No chyba ze to
taka metoda selekcji.
> NICK - wprowadzający zamęt nick jak niektórzy pamiętają wziął się od
programu AI. A nie jak sądzą
> inni od chęci bycia Ojcem wszystkich dzieci w sieci.
> Choć niezaprzeczalnie, tak mnie niektórzy traktują, ale wynika to raczej
z przewagi wiekowej. I
> sporego bagażu doświadczeń, którymi się dzielę jak mogę.
> Nie mam tu żadnych w tym względzie aspiracji, więc możecie go zmienić.
nie zdziwiłbym się gdybyś był młodszy np. ode mnie. To ze średnia wieku to
jakieś 21 lat, nie znaczy że wszyscy to gówniarze. Nawet gdyby tak było,
nie jesteś zadnym ojcem tylko partnerem w rozmowie (czy co kolwiek to nie
jest)
> NIECZYTELNOŚĆ - przywędrowała ze mną. Zwracając się do ludzi mających
"olej" w głowie, nigdy <..>
Nie w tym rzecz ze używasz jezyka nie literackiego, dla mnie często (nie
zawsze!) to co piszesz to właśnie nudny bełkot (i vice versa) - przyjąłem
więc ze to nie do mnie piszesz i tyle.
Filtr olejowy dziła.
Pisze to wszystko nie dlatego zeby Ci zrobić przykrość albo przyjemność
(słowo daję nie wiem jak i czy w ogółe zareagujesz), a piszę publicznie -
bo interesuje mnie problem komunikacji w ogóle i kiedyś może się tym zajmę
(amotorsko - na własne potrzeby). A Ty jesteś intrygującym
anty-przykladem.
Marsel
ps.
jestem gotów wyrwać sie z tej mojej wsi i nawet przyprowadzić krowę ;),
ale musielibyśmy przy tym normalnie rozmawiać, a to jest dla mnie zbyt
niepewne.
M.
|