Data: 1999-12-30 16:43:02
Temat: Re: Milosc
Od: "Machalas" <w...@f...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
edith napisał(a) w wiadomości: <84fqr6$ic6$1@aquarius.webcorp.com.pl>...
>interesuje mnie jak to mozliwe, zeby rozpieprzyc wszystko,
>zeby nie zostawic sobie zadnego mostu, zeby ktos stal sie wazniejszy od
>rodziny, ktora sie kocha....
>no powiedz, jak?
>e.
>
Caly widz w tym, ze jest to mozliwe. Odpukac, mnie to nie spotkalo, ale znam
takie przypadki. Ot, choćby Kawula.
Ma prawo byc zdenerowowany, tak samo jak Ty masz prawo byc zdziwiona.
Syty nie zrozumie glodnego - obawiam sie, ze Ty nie zrozumiesz Kawula.
Zgoda, dla mnie tez jest to "ciekawe", ale potrafie wyobrazic sobie taka
sytuacje - moze dlatego, ze sam bylem blisko podobnej... na szczescie w
odpowiednim momencie kapnalem sie, ze tak dalej byc nie moze. Wyhamowalem
przed zakretem, w ktorym wpadl Kawul.
Machalas
>
|