Data: 1999-12-30 17:59:38
Temat: Re: Milosc
Od: "Kawul" <m...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
>> ciekawe, bo interesuje mnie jak to mozliwe, zeby rozpieprzyc wszystko,
>zeby nie zostawic sobie zadnego mostu, zeby ktos stal sie wazniejszy od
>rodziny, ktora sie kocha....
>no powiedz, jak?
>e.
>
Ktos ten nie stal sie wazniejszy - bo nie bylo kryterium porownawczego - co
jest wazne a co wazniejsze. Byla tylko kobieta i pragnienie by jej dotykac,
by z nia przebywac i by nie zwariowac. To byl sfera emocjonalna a nie
racjonalna. Niektorym ludziom zle gdy klamia a czasem klamstwo po prostu
niechcacy wychodzi na jaw i brniecie dalej przestaje byc przekonywujace. Co
mogloby byc mostem - kolejne klamstwo w rodzaju - to tylko blad, wiecej nie
bede. To nie dociera czasem do ludzi majacych okreslony poziom wyobrazni.
K.
|