Data: 2010-03-03 09:30:22
Temat: Re: Miłość i seks
Od: "<..>__ ~*" <k...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał
> Czy seks (m-k) w połączeniu z miłością nie jest możliwy?
>
> Czy byłbyś w stanie zaakceptować u swego boku (jako partnerkę
> w związku) prostytutkę, albo tancerkę z podrzędnego lokalu go-go
> (tzn takiego w wersji "szyickiej", gdzie każdy "klient" może tancerkę
> złapać za co tylko zechce)?
> --
> CB
===
To zaszcze zależy, czy ona by mnie akceptowała.
Wszystko zależy od dobrej woli.
> Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
> news:hmfuvi$sf0$1@news.onet.pl...
> Gdyby chodziło tylko o emocje to jeszcze pół biedy,
> ale przecież inteligentni ludzie budują swoje życie na popędzie,
> nazywając go miłością, uczciwością itp. w celu podporządkowania lub
> eliminacji innych z ich otoczenia.
> A od kiedy miłość to popęd i penis na właściwym miejscu?
> O ile mnie pamięć nie myli, to prawdziwa miłość, na początku,
> w ogóle nie myśli o seksualności.
> Nie jest dla niej istotne, kto co i z kim.
> To się zaczyna później, ale żeby aż tak wypaczało obraz świata?
> Dodają coś do żywności, czy może to jakaś emisja do powietrza?
> Normalnie jak jakieś manekiny, którymi ktoś steruje lub ma w tym jakiś
> interes.
--
Nie lubisz seksu, bo kala człowieka ? :o/
zdar
<..>___ ~*
( _ ) .__.'
al_bakarah
|