Data: 2010-04-14 12:02:22
Temat: Re: Mitologizowanie tej tragedii jest bardzo niebezpieczne
Od: Marchewka <s...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea pisze:
> tren R pisze:
>
>> ale ty mówisz o człowieku pojedynczym - i jego postawie.
>> ja chcę wskazać na inną rzecz - jaką ci co krytykowali ponad stan,
>> posiadają w zasadzie sporą "odpowiedzialność"
>
> Nie. Ja też mam na myśli całokształt sytuacji. Wiadomo, że nakręcali ją
> jacyś pojedynczy ludzie, ale pewien nastrój wokół prezydenta, jakiś jego
> obraz, tworzył się ogólnie w społeczeństwie, nie tylko polskim zresztą.
> Żartowano z niego często w niewybredny sposób nie tylko u nas.
Rozmyslalam o tym ostatnio i takie pojwily mi sie watpliwosci:
-> Jak o sie stalo, ze ta cudownosc prezydenta i to wyjatkowe cieplo
prezydentowej, jakie sa teraz w ilosciach kontenerowych dostrzegane, nie
byly wczesniej widoczne?
-> Nie ma reakcji bez akcji. Czy wyobrazamy sobie podobne traktowanie
przez kogokolwiek np. Władysława Bartoszewskiego?
I.
|