Data: 2006-07-07 15:20:32
Temat: Re: Mobbing w pracy...
Od: "marenks" <m...@x...xx>
Pokaż wszystkie nagłówki
Morderca uczuć wrote:
> marenks napisał(a):
>> praca za niezla kase - ale kasa w ostatnim czasie topniala szybko -
>> bo zmieniano sposoby rozliczen - a wymagania coraz wieksze...
>
> IMO, tu jest pies pogrzebany. Mimo, że pracuje teraz za niższą
> stawkę, nadal robi za przyzwoite pieniądze. I boi się, że gdy się
> postawi, wyleci na bruk i trudno jej będzie znaleźć nową pracę za
> podobną stawkę a ma wydatki, niespłacone kredyty, raty, dużo
> rachunków na głowie, przywyczajona jest do wystawnego życia etc.
> Rada: musi się zastanowić jakie ma szanse na przejście do podobnej
> firmy, gdzie zarobi podobną kasę. Czasami lepiej zarabiać nieco
> mniej a pracować tylko 8 godzin i w przyjemnej atmosferze.
> Do tego powinna zacząć się cenić, zrozumieć, że ma
> doświadczenie, jest pracowita a takie osoby łatwo znajdują nową
> pracę. Może powinna się rozglądać, wysyłaś CV, z tym, że gdy
> pracuje od rana do nocy, nie ma czasu aby pójść na ewentualną
> rozmowę kwalifikacyjną. Przypomina to więzienie. Może zamiast
> wyjeżdżać na urlop, powinna posiedzieć w domu i szukać pracy... Po
> praniu mózgu wydaje się jej, że świat na tej jednej firmie się
> kończy a po 7 latach jest w niej silny lęk przed wyzwaniami,
> zaczynaniem wszystkiego od nowa. Ech... Niektórzy nie rozumieją, że
> praca służy zarabianiu pieniędzy na życie a nie jest sposobem na
> życie.
> Podburzają, niech zaczyna zauważać mankamenty tej pracy, aż
> osiągnie maksymalny poziom wku...wienia. Wtedy sama złoży
> wymówienie.
wszystko co napisales ma sens
sam jej to mowie...
ale do niej nie dociera, ze praca nie jest sensem zycia
w jej mozgu jest juz zakodowane, ze MUSI
gdy pozwolila sobie na tydzien luzu to i tak myslal o pracy
stres tak na prawde nie pozwolil jej odpoczac - bo ponoc caly czas myslala o
pracy
chodzi o to, co mozna jej zaproponowac by przerwac ten krag...
psycholog?
moze jakas poradnia?
moze jakies ksiazki?
--
pozdrawiam
Marenks
|