Data: 2014-01-23 00:24:19
Temat: Re: Modlitwa Jezusowa
Od: Fragile <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 19 Jan 2014 23:59:32 +0100, Chiron napisał(a):
> Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:8c17ri8xz2fa$.q0zcw4u2zx6s$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sun, 19 Jan 2014 18:16:12 +0100, Chiron napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:1ju0fjnmz07tt.nivsuhmj68fy$.dlg@40tude.net...
>>>>>>>>>> Dnia Sun, 19 Jan 2014 00:44:47 +0100, Fragile napisał(a):
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Nie samą oliwą żyje człowiek :)
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> W sumie w Grecji to chleb z oliwą, cebula i winko wystarczy, nie
>>>>>>>>>> to
>>>>>>>>>> co
>>>>>>>>>> u
>>>>>>>>>> nas, zimą bez mięcha nie ujedziesz daleko ;-)
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Wiesz, czemu się teraz śmieję?
>>>>>>>>> :-)))
>>>>>>>>
>>>>>>>> Tak - że niby to wino z cebulą?
>>>>>>>
>>>>>>> Dwadzieściakilka lat bez mięsa:-)))
>>>>>>
>>>>>> Dobrze, no wiem, ale tak ani-ani? Bez gryzika kabanosika???? Nie
>>>>>> wierzę
>>>>>> 3333-)
>>>>>
>>>>> W zasadzie najbardziej kiedyś lubiłem wątrobę. Kilka lat temu żona przy
>>>>> wsparciu pani doktor namówiła mnie na trochę- i...bardzo źle się potem
>>>>> czułem.
>>>>
>>>> Hmmm, bo to tak od razu nie można.
>>>
>>> No ale może mi to wcale nei jest potrzebne? Bez flajsza czuję się
>>> świetnie!
>>>
>> I właśnie to jest imo najważniejsze - to, jak człowiek się czuje
>> (fizycznie
>> i psychicznie), a nie co powinien wg. innych np. jeść.
>>
>
> Dokładnie:-))). Chyba o tym już pisałem- byłem kiedyś na spotkaniu z
> człowiekiem, który odżywiał się...praną kosmiczną. Czyli: po prostu nic nie
> jadł. Spotkałem go kiedyś w Bieszczadach- a potem byłem z nim na spotkaniu w
> Warszawie. I wiesz co? Ja mu uwierzyłem. Powaga. Chociaż moje próby inedii
> zakończyły się niepowodzeniem- uważam, że jest to wykonalne.
>
Nadal trudno mi się do tego ustosunkować :) Z jednej strony wątpię, ale z
drugiej... Nie wiem.
--
Pozdrawiam,
M.
|