Data: 2004-04-08 06:42:55
Temat: Re: Mój mąż wrócił - Też planowałem zniknać...
Od: "idiom" <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Dominika Widawska" <d...@m...szczecin.pl> napisał w
wiadomości news:c52r8e$f8$1@zeus.man.szczecin.pl...
> Ale chyba sama przyznasz, ze rozne sa formy tego
> przewartosciowania? I niekiedy moze byc to dla ktorejs ze
> stron nieznosne i dajace podstawy do poczucia "bycia
> wyrolowanym"? Zwlaszcza, gdy taki stan trwa latami...
Oczywiście. Są równiez rózne powody przewartościowania.
Rzadko chyba się jednak zdarza, aby żona, która do urodzenia dziecka była
ideałem, aniołem niemalże, po jego urodzeniu, zupełnie bez powodu, tylko z
powodu oksytocyny zamieniła się we wredną heterę....
pozdrawiam
Monika
|