Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Mój mąż zniknął ! Co robić

Grupy

Szukaj w grupach

 

Mój mąż zniknął ! Co robić

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 140


« poprzedni wątek następny wątek »

91. Data: 2004-04-04 10:16:44

Temat: Re: Mój mąż zniknął ! Co robić
Od: "kolorowa" <v...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


"EDI" napisał
> "kolorowa" Od tej chwili, wszystko co teraz powiesz może być użyte
przeciwko
> tobie:
>
> > Dla mnie to wyczyszczenie konta też nieciekawie wygląda.
> > IMO szkoda czasu na spekulacje. Zabezpieczenie finansowe jest w tym
wypadku
> > sprawą priorytetową.
> >
>
> No a taki czlowiek w depresji, mysli wogle logicznie o zabezpieczeniu
> finansowym, swoim czy tez kogokolwiek innego ? Skoro pieniadze nie sa dla
> niego wazne, to jakim cudem ma czuc ze sa wazne dla zony ? Przeciez ma
> depresje.

Jeśli wziął pieniądze, to albo nie wiedział co robi, albo były mu do czegoś
potrzebne. Podejrzewam jednak, że zaniki pamięci byłyby widoczne w jego
pracy. Wnioskuję więc, że pieniądze były mu potrzebne. Czyli ważne.
Druga rzecz - chodzi do pracy. Czyli o bezpieczeństwie finansowym jednak
myśli.

Małgośka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


92. Data: 2004-04-04 10:52:38

Temat: Re: Mój mąż zniknął ! Co robić
Od: EDI <k...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

"kolorowa" Od tej chwili, wszystko co teraz powiesz może być użyte przeciwko
tobie:

> Jeśli wziął pieniądze, to albo nie wiedział co robi, albo były mu do czegoś
> potrzebne.

W przypadku kiedy nie maja one dla niego wiekszego znaczenia, bierze je tak
poprostu, odruchowo. Moze tam gdzie sie teraz zalogowal, nie ma jego banku i
przeniosl konto do tego co najblizej. Pozatym bez problemu pozyczyl cos tam
bratu, ktory oddal zonie + te 600 na dzieci to niezla sumka jest.

> Podejrzewam jednak, że zaniki pamięci byłyby widoczne w jego
> pracy.

A o to to trzeba by sie zapytac jego szefa :)

> Druga rzecz - chodzi do pracy. Czyli o bezpieczeństwie finansowym jednak
> myśli.

A to od kiedy do pracy chodzi sie dla pieniedzy ? :)



--
/^^^^>/^^^^\/^/(^^^)^^^\ /^\ /^/
/ ^^>/ /~/ / / ) ( (^^) / ^ /
/ ^^>/ ^^ / /(^ )\ ^^ / /^\ /
^^^Thomas Edison Corporation^^^

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


93. Data: 2004-04-04 11:13:09

Temat: Re: Mój mąż zniknął ! Co robić
Od: "Specyjal" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Eulalka" <e...@w...pl> wrote in message
news:c4n0h4$aib$1@news2.ipartners.pl...
> E tam - jakie łezki????
> Wiesz.... jak widzę kogoś kto wygląda jakby miał na czole kartkę z
> napisem "kopnij mnie w d*" to zazwyczaj nie moge się powstrzymać.

Czyli jednak lepiej grać twardziela, bo można wypaść na takiego co ma
wypisane na czole...

> Nie chodzi o łezki.
> Raczej o umiejętność nazywania uczuć i emocji po imieniu.

A wtedy można się narazić na pokazanie słabości.
"Nazywanie uczuć po imieniu" to jednak bardzo ogólny zwrot, bo może
oznaczać pokazanie wściekłości, gniewu, wulgarności itd. nie tylko
powiedzenie "jest mi smutno".

Ze zrozumiałych przyczyn słabość nie jest w cenie. Podobnie w cenie
nie jest brak urody.
I podobnie kobiety nie lubią, żeby oglądać je w sytuacjach mało
atrakcyjnych tak i mężczyźni nie lubią pokazywac się od tej
niecenionej -słabej strony.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


94. Data: 2004-04-04 15:35:46

Temat: Re: Mój mąż zniknął ! Co robić
Od: "Karolina" <karola@nie_spamuj.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Cloudic" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c4oinp$muk$1@inews.gazeta.pl...
> Jesuuuu...tylko mnie nie zlinczujcie, ale pierwszy raz przyszło mi do
głowy,
> że to może być jakiś żart.
> Dopiero teraz zauważyłam, że post był wysłany 1-go kwietnia.
>
> Zdziwił mnie również wątek z ostatniego postu Karoli, o koszulach
> wyciągniętych z brudów...
> Od pierwszego postu Karoli minął tydzień, mąż zniknął wtedy
> 2 tygodnie temu - to już 3 tygodnie.

Pierwszy post napisałam w czawrtek (było wtedy dwa tygodnie bez jednego
dnia, od kiedy zniknął), drugi w sobotę (czyli 2 dni później).

> Przy dwójce 6-cio latków, dorosłej kobiecie i zaległych koszulach
> męża to ( jak dla mnie ) dziwne, że ciągle te koszule leżały niewyprane.

Nie wiem, jak TY zareagowałabyś na to, że Twój mąż odszedł nagle, ale ja nie
rzuciłam się od razu do zrobienia mu prania. Może właśnie dlatego mnie
zostawił - 2 tyg i 2 dni od jego zniknięcia, a ja w dalszym ciąhu mam na
dnie kosza z brudami jego 3 koszule i pare slipek...

> Nie należę do wścibskich bab, ale gdyby taka sytuacja przytrafiła się
mnie,
> to przy tak niepokojących objawach zajrzałabym do dokumentów męża
> znacznie wcześniej. Chociażby po to, by znaleźć jakieś informacje o nowym
> banku.

A my szanujemy... szanowaliśmy swoją prywatność...

karola


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


95. Data: 2004-04-04 15:37:21

Temat: Re: Mój mąż zniknął ! Co robić
Od: "Karolina" <karola@nie_spamuj.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Specyjal" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c4mv8f$lrh$2@news.onet.pl...
>
> Pójdź i nie wyśmiewaj się z jego zachowania itd. Jeśli nie będzie to
> dla Ciebie zbyt trudne, przeproś kurtuazyjnie za "wyciąganie, go przez
> szefa".
> Powiedz wprost, ze po jego zniknięciu zaczełaś się bać, myslałaś że ma
> kochankę, długi itd. Powiedz, że chcesz żeby powiedział o co chodzi bo
> naprawdę martwisz się o niego, dzieci. Takie postawienie sprawy będzie
> uczciwe jasne i może spowoduje "automatyczną" odpowiedź na pytanie co
> się dzieje. Powinno go też ruszyć jesli uświadomi sobie, że jego
> działanie jest przyczyną Twojego zmartwienia i jego dzieci, jeśli
> czuje jeszcze trochę odpowiedzialność za rodzinę.

Podobają mi sie Twoje rady... Umówiłam się z jego szefem, że przyjadę i
poczekam w innym pomieszczeniu, ale potem się z nim spotkam (mężem)


> No i postaraj się rozmawiać w cztery oczy i nie obwiniać na wstępie.
>
> Ja bym tak zrobił na Twoim miejscu ale nie jestem.
>
> Powodzenia

Dziękuje

karola



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


96. Data: 2004-04-04 19:03:40

Temat: Re: Mój mąż zniknął ! Co robi ć
Od: Eulalka <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik EDI napisał:

>>Wiesz... w
>>życiu bym nie wpadła na to że to depresja, gdyby nie jeden mądry lekarz
>>na pogotowiu, do którego trafiłam.
>
>
> To ciekawe jak miala na to wpasc ta sekreterka, co ja to g.. obchodzi. Skoro
> u Ciebie tez nikt nic nie zauwazyl :)

Nie powiedziałam, że nikt nie zauważył - wiadomo było, że coś się
dzieje, nie wiadomo tylko było co. Bez powodu na pogotowiu raczej się
nie ląduje, po zastrzyki w plecy, między żebra, by móc oddychać.
Trudno tego nie zauważyć.

Eulalka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


97. Data: 2004-04-04 19:24:28

Temat: Re: Mój mąż zniknął ! Co robi ć
Od: EDI <k...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Eulalka" Od tej chwili, wszystko co teraz powiesz może być użyte przeciwko
tobie:

> Nie powiedziałam, że nikt nie zauważył - wiadomo było, że coś się
> dzieje, nie wiadomo tylko było co. Bez powodu na pogotowiu raczej się
> nie ląduje, po zastrzyki w plecy, między żebra, by móc oddychać.
> Trudno tego nie zauważyć.
>

No to tak. Ale z tym facetem chyba nie bylo az tak zle zeby trzeba bylo
interweniowac u lekarza. Zona z pewnoscia cos by zauwazyla.

--
/^^^^>/^^^^\/^/(^^^)^^^\ /^\ /^/
/ ^^>/ /~/ / / ) ( (^^) / ^ /
/ ^^>/ ^^ / /(^ )\ ^^ / /^\ /
^^^Thomas Edison Corporation^^^

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


98. Data: 2004-04-04 19:39:44

Temat: Re: Mój mąż zniknął ! Co robić
Od: "Cloudic" <g...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Prosiłam litości... ;)
Tutaj robi się tyle kawałów, że naprawdę czasami można się
pomylić.
Jeśli to naprawdę nie żart, to zwracam honor i bardzo przepraszam.

- cloudic-


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


99. Data: 2004-04-04 23:47:50

Temat: Re: Mój mąż zniknął ! Co robić
Od: "Specyjal" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Specyjal" <s...@o...pl> wrote in message
news:c4oqk9$k1c$1@news.onet.pl...
> > Nie chodzi o łezki.
> > Raczej o umiejętność nazywania uczuć i emocji po imieniu.

Skoro nie można płakać (oczywiście nie przez rysę na masce samochodu)
to znaczy, że nie można pokazywac emocji.

> Ze zrozumiałych przyczyn słabość nie jest w cenie. Podobnie w cenie
> nie jest brak urody.
> I podobnie kobiety nie lubią, żeby oglądać je w sytuacjach mało
> atrakcyjnych tak i mężczyźni nie lubią pokazywac się od tej
> niecenionej -słabej strony.

"Ze zrozumiałych względów" oznacza, że są to cenne rzeczy (siła,
uroda) ale nie oznacza, że są to jedyne bądź główne wyznaczniki
męskości/żeńskości/człowieczeństwa.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


100. Data: 2004-04-05 19:10:03

Temat: Mój mąż wrócił
Od: "Karolina" <karola@nie_spamuj.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mój mąż wrócił...
POjechałam do firmy, najpierw rozmawiał z nim szef, potem poprosił mnie. Nie
robiłam mu zadnych wyrzutów, powiedziałam mu tylko, dlaczego zaangażowałam
jego szefa w tę sprawę, że się o niego martwiłam. Powiedziałam mu, że może
wrócić do domu, ale jeśli chce odejść, może to zrobić, ale niech zrobi to
tak jak trzeba... Powiedział, że zastanowi się i że zadzwoni do mnie jeszcze
dziś. Wróciłam do domu, a godzinę później on stał w drzwiach.
Chłopcy są uszczęśliwieni, że wrócił. A ja... czuję się dziwnie... Jakby
stał mi sie obcy... Zamieniliśmy kilka słów na neturalne tematy, niby
wszystko normalnie, ale we mnie tkwi jakaś zadra.
Nie zadaję mu żadnych pytań. Ale nie wiem czy potrafię tak wytrzymać.

Dziękuję Wam za wszelkie komentarze - nawet te, które mi się nie podobały

karola


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 14


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Jakie są obowiązki świadków w dniu ślubu ??
Obozy kolonie
Obozy i kolonie jezykowe
Fisher price lub Tiny love- WROCŁAW
co za chore stwierdzenia.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »