Data: 2005-05-03 08:57:41
Temat: Re: Mój problem z nadwagą :( (długawe)
Od: "Adam Charazinski" <a...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Maciek" <s...@W...pl> napisał w wiadomości
news:d4ao2g$6qf$1@news.onet.pl...
> Hej !
> Mam powazne problemy z nadwagą. Zawsze miałem, ale problem pogłebił się
> po rzuceniu palenia jakieś 5 lat temu. Coś nie mogę zebrać się w sobie i
> schudnąć jak kilka lat temu (prawe 15kg) w 5 miesięcy. Niestety nastąpił
> efekt YO-YO :( i nie mogę się wydostać z nadwagi 180cm/95 kg :( (ta waga
> już stoi raczej nie ma tendencji wzwyżkować). Wydaje mi się (słyszałem że
> coś takiego jest) że pomogło by mi coś co wrzucałbym do żołądka i to by
> tam pęczniało i hamowało łaknienie, które w moi m przypadku jest dość
> spore. W zasadzie nie znam uczucia sytości :( Szczególnie wieczorami
> jestem jakiś poddenerwowany i czuje jakiś niepokój. Często łapie się na
> tym że w zasadzie niewiadomo po co ide do kuchni i patrze co w lodówie
> :( Ten głód bardzo przypomina mi głód nikotynowy który te pare lat temu
> mi towarzyszył podczas rzucania nałogu. Paradoksalnie wydaje mi się że nie
> jem jakoś bardzo dużo, tylko głupio. Wygląda to tak: rano : 1 buła z
> jakimś żóótym serem, potem 2 kawy w ciągu dnia pracy i spokojnie do 16 nie
> potrzebuje nic jeść, nie jestem głodny. (kiedyś np. próbowałem brać coś do
> jedzenia, ale często przynosiłem to do domu bo zapominałem). Potem wracam
> do domu i jem obiad (ok 17-18 - wtedy już jestem dosyć głodny i chyba
> troszke za dużo sobie przygotowuje żarcia (oczy by więcej zjadły niż
> potrzeba). Potem częstokroć nic już nie jem, choć jak powiedziałem często
> mnie nosi po kuchni i wrzuce plasterek czegoś tam, jakiś jogurcik, piwko,
> jak piwko to jakieś paluszki, łyżke dżemu itp. Generalnie wydaje mi się że
> powinienem jakoś jednak zmniejszyć ten obiad a potem coś ze sobą zrobić
> żeby tak nie nosiło wieczorem BO PRZECIEŻ NIE JESTEM GŁODNY !!!
> Słuchajcie, generalnie Atkinsy, MM i inne odpadają, nie jestem w stanie
> nic tam sobie pichcić szczególnego. Najlepeij reagowałem na diete NŻT ale
> musiałem być dobrze zmotywowany a i nie nadługo starczało zapału.
> Są jakieś środki farmakologiczne które by wychamowały takie łaknienie ???
zajrzyj na moja www www.critters.waw.pl moze cos ci pomoze? jednakze prawda
jest taka ze trzeba czegos bardzo chciec zeby osignac cel. mi czarny janek
nei wrozyl sukcesow ale jednak sie udalo i dalej chudne w koncu po zrzuceniu
36kg nadal mam nadwage
pozdrawiam
Adam
|