Hmm, to jednak są, w moim przypadku, zdarzenia rozłączne, znaczy czytanie w
wannie i czytanie z podjadaniem ciasta. Chyba łapek by mi zabrakło na to
wszystko.
Swoją drogą, to czemu nie ma podstawek do książek montowanych na wannach?
Skoro są stojarki do suszenia prezerwatyw ! (słowo, są, Wprost to wyłowiło i
wypunktowało na swojej liście Hop-Bęc).