Data: 2002-10-14 13:48:43
Temat: Re: Moje 4 miechy na Montim
Od: "Hafsa" <h...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> To zalezy chyba tez od wzrostu. Ja mam 166 cm :)
Ja mam 164.....
> pozatym zalezy tez od tego czy jestesmy z siebie zadowolone.
> a ja nie jestem :(
Mnie do zadowolenia z siebie tez jeszcze brakuje sporo,ale wiesz,52 rozmiar
a 42 teraz...to jest roznica
> Bylam szczuplejsza i brzuch mi nie wystawal a teraz wystaje
> Gdyby tak mozna bylo schudnac w jednym miejscu :))))
To tez moje marzenie,mnie marzy sie by zeszczuplaly mi uda,choc i tak jest
postep,z ktorego sie ciesze,ale to jeszcze nie jest to.
> A faza 2 wiem, ze odciaga sie w czasie ale na razie jestem zadowolona bo:
>
> - jem duzo ryb!!!! i smazonych i wedzonych i opiekanych i innych
> - nie pije kawy parzonej (kiedys pilam 6-7-8 duzych szklanek dziennie)
> - ograniczylam picie kawy (pije 1 - 2 male filizanki rozpuszczalnej)
> - jem duzo warzyw (brokuly, kalafior, brukselke, fasole szparagowa,
cebule,
> szczypiorek..... itd)
> - jem jogurt naturalny z platkami owsianymi [uklon w strone "em"] (jeszcze
> niedawno sama mysl o tym powodowala u mnie odruch nie powiem jaki)
> - gotuje na parze
> - pilnuje dzieci zeby nie jadly za duzo chipsow (mam jeszcze problem z
> sokami, ktore daje im do szkoly a one lubia tylko ten kupny)
> - jem bialy ser z rzodkiewka i szczypiorkiem (nigdy nie jadlam nabialu i
tak
> sie do tego przyzwyczailam, ze nawet jak w domu byl tylko zolty ser to ja
> nie mialam co jesc)
> - jem sery zolte i plesniowe (akurat plesniowe czasem zjadalam jak juz mi
> rodzinka trula ze nie jem nabialu)
> - nie jem nareszcie groszku (ktory zawsze powodowal u mnie wdecia, ale jak
> to: salatka bez groszku????)
>
> I to jest piekne!
Podpisuje sie pod tymi punktami obiema rekami.Lewa tez potrafie pisac.
> Nie samo chudniecie mnie cieszy ale tez to, ze tak bardzo sie zmienilam.
> Jeszcze pol roku temu, jakby mi ktos powiedzial ze zmienie cos z powyzej
> wymienionych to bym go wysmiala...
> Moze sie starzeje.. a moze wreszcie wydoroslalam :)))
>
> pozdrawiam wszystkich na MM
>
> --
> Saman_tha
I tu dochodzi sie wlasnie do sedna sprawy,nie dieta jest wazna,ale sposob
zywienia,i podejscie do sprawy.Jesli to sie uda,polowa sukcesu.Reszta jak
po....hmm masle.latwo.
Pozdrawiam Hafsa
> p.s. tak mnie jakos wzielo na zwierzenia :)
>
>
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|