Data: 2003-10-21 13:51:20
Temat: Re: Moje inteligentne plemniki re: :)
Od: "Bacha" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Robak napisał w wiadomości news:bn390i$459$1@inews.gazeta.pl...
> >>Temat: "Moje inteligentne plemniki re: :) "
> Jeśli w kodzie genetycznym DNA (genotyp człowieka)
> zawarta byłaby "mądrość życiowa"
> to kod ten musiał by być modyfikowany w trakcie życia
> (przynajmniej w gametach) :o)
> póki co badania kodu tego nie potwierdzają ;)))<<
To Ty w końcu za, czy przeciw (bo zgłupiałam).
> Z tym mechanizmem wielopokoleniowym to oczywiście bajka. ;)))
No to będzie bajka.
Była sobie łączka nad rzeczką nawożona mułem z jej regularnych corocznych
wylewów. Na łączce pewien rodzaj kwiatków, których pyłkiem żywił się pewien
rodzaj owadów przy pomocy trąbki gębowej. Owady były do siebie podobne, ale
też jak to zwykle bywa, różniły się nieco (np. m.in. długością trąbki).
Skutkiem ruchów sejsmicznych górotworu z którego wypływała rzeczka, zmieniła
ona koryto i zaczęła wypłukiwać z gór nieco inne składniki niż dotychczas.
Te stopniowych zmiany w zasobach gleby spowodowały, że kwiatki z pyłkiem
zaczęły zmieniać z pokolenia na pokolenie kształt kwiatu z rozłożystego w
kierunku coraz węższego kielichowatego.
Po szeregu wylewach rzeczki, kwiaty miały już
kształt, który utrudniał bądź wręcz uniemożliwiał owadom z krótką trąbką
uzyskanie pożywienia. Dla owadów z dłuższą trąbką nie miało to znaczenia, bo
i tak sięgały pyłku. Ten prosty przypadek sprawił, że dłuższa trąbka stała
się cechą adaptatywną, żaś krótsza przeciwnie. Po wielu pokoleniach i
wylewach rzeczki, po łączce buszowały już jedynie owady z długą trąbką. Te z
krótszą, skutkiem postępującego ograniczenia w dotarciu do pokarmu, nie
miały większych szans na przeżycie i sukces reprodukcyjny, nie przekazywały
więc kolejnym pokoleniom cechy "krótkiej trąbki".
W efekcie ta cecha wśród owadów zanikła.
A owady z dłuższą trąbką żyły sobie długo i szczęśliwie. ;)
Według owadzich kryteriów oczywiście.
Bacha.
|