Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Moje inteligentne plemniki re: :)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Moje inteligentne plemniki re: :)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-10-21 07:55:28

Temat: Moje inteligentne plemniki re: :)
Od: "ksRobak" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora



Temat: "Moje inteligentne plemniki re: :) "
Jeśli w kodzie genetycznym DNA (genotyp człowieka)
zawarta byłaby "mądrość życiowa"
to kod ten musiał by być modyfikowany w trakcie życia
(przynajmniej w gametach) :o)

póki co badania kodu tego nie potwierdzają ;)))
\|/
re:


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-10-21 08:24:35

Temat: Re: Moje inteligentne plemniki re: :)
Od: "Bacha" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Robak napisał w wiadomości news:bn2opk$5m5$1@inews.gazeta.pl...

> Jeśli w kodzie genetycznym DNA (genotyp człowieka)
> zawarta byłaby "mądrość życiowa"
[...]

Miliardy komórek ciała ludzkiego (z wylączeniem czerwonych ciałek krwi) mają
kompletny zestaw chromosomów w swoim jądrze. Każde jądro ma 46 chromosomów w
23 parach. W każdym chromosomie jest zwinięta nić DNA, która zawiera setki
milionów bazowych par. Każdy DNA koduje mapy dla każdego z nas, zawierające
całą nasza historię genetyczną, włącznie ze wszystkimi tymi szczegółami,
które określają nas jako odrębne jednostki.
A mądrości życiowej to musimy jednak nabyć w trakcie aktywności życiowej,
choć zgodnie z zakodowanymi predyspozycjami.
To tak, jakby wędrując według tej szkicowej mapy każdy nanosił na nią
szczegóły własnej drogi.

Bacha.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-21 08:47:23

Temat: Re: Moje inteligentne plemniki re: :)
Od: "ksRobak" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Bacha" <b...@p...onet.pl>
news:bn2qgv$1sgc$1@foka.aster.pl...
> Robak news:bn2opk$5m5$1@inews.gazeta.pl...

>> Jeśli w kodzie genetycznym DNA (genotyp człowieka)
>> zawarta byłaby "mądrość życiowa"

> Miliardy komórek ciała ludzkiego (z wylączeniem czerwonych
> ciałek krwi) mają kompletny zestaw chromosomów w swoim
> jądrze. Każde jądro ma 46 chromosomów w 23 parach.
> W każdym chromosomie jest zwinięta nić DNA, która
> zawiera setki milionów bazowych par. Każdy DNA koduje mapy
> dla każdego z nas, zawierające całą nasza historię genetyczną,
> włącznie ze wszystkimi tymi szczegółami, które określają nas
> jako odrębne jednostki.
> A mądrości życiowej to musimy jednak nabyć w trakcie
> aktywności życiowej, choć zgodnie z zakodowanymi
> predyspozycjami.
> To tak, jakby wędrując według tej szkicowej mapy każdy nanosił
> na nią szczegóły własnej drogi.
>
> Bacha.

Ładnie to brzmi co napisałaś ale jest pewne ALE. ;)
Gdyby każde DNA kodowało mapy dla każdego z nas,
zawierające całą nasza historię genetyczną, a więc DNA
modyfikowane w trakcie życia ulegało by ciągłym zmianom
przenoszonym na potomstwo genetycznie -
to mądrość mężczyzny musiała by zawierać się w jądrach
(kobiety oczywiście w jajnikach w których jajeczka tworzą się
już w okresie płodowym) ;)))
\|/
re:

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-21 09:01:24

Temat: Re: Moje inteligentne plemniki re: :)
Od: "Phonic Bite" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Gdyby każde DNA kodowało mapy dla każdego z nas,
> zawierające całą nasza historię genetyczną, a więc DNA
> modyfikowane w trakcie życia ulegało by ciągłym zmianom
> przenoszonym na potomstwo genetycznie -

ale w DNA nie przekazuje sie madrosci... madrosc zycia zapisana jest w
zlozonych sieciach neuronowych... stad Twoj blad w rozumowaniu i falszywy
wniosek;]


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-21 09:12:36

Temat: Re: Moje inteligentne plemniki re: :)
Od: "ksRobak" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Phonic Bite" <p...@p...onet.pl>
news:bn2sk1$288$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
> news:bn2rr1$g1n$1@inews.gazeta.pl...

>> Ładnie to brzmi co napisałaś ale jest pewne ALE. ;)
>> Gdyby każde DNA kodowało mapy dla każdego z nas,
>> zawierające całą nasza historię genetyczną, a więc DNA
>> modyfikowane w trakcie życia ulegało by ciągłym zmianom
>> przenoszonym na potomstwo genetycznie -
>> to mądrość mężczyzny musiała by zawierać się w jądrach
>> (kobiety oczywiście w jajnikach w których jajeczka tworzą się
>> już w okresie płodowym) ;)))
>> \|/
>> re:

> ale w DNA nie przekazuje sie madrosci... madrosc zycia
> zapisana jest w zlozonych sieciach neuronowych...
> stad Twoj blad w rozumowaniu i falszywy wniosek;]
> [Phonic Bite]

To Ty wyciągasz fałszywy wniosek zakładając, że DNA jest
modyfikowane historią genetyczną w trakcie życia. :-)
DNA jest równie niezmienne jak linie papilarne.
\|/
re:


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-21 09:33:22

Temat: Re: Moje inteligentne plemniki re: :)
Od: "Bacha" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Robak napisał w wiadomości news:bn2rr1$g1n$1@inews.gazeta.pl...

> Ładnie to brzmi co napisałaś ale jest pewne ALE. ;)
> Gdyby każde DNA kodowało mapy dla każdego z nas,
> zawierające całą nasza historię genetyczną, a więc DNA
> modyfikowane w trakcie życia ulegało by ciągłym zmianom
> przenoszonym na potomstwo genetycznie - ...
> [...]

To nie tak.
Uszczegółowienie "mapy" odbywa się w naszym mózgu i ta szczegółowa umiera
wraz z nim.
Aby uzyskać zmiany na kodzie genetycznym, potrzeba tysięcy lat ewolucji, w
czasie których niektóre drogi tej wstępnej "szkicowej mapy" powoli zanikają
(skutkiem działania selekcji negatywnej). Inne zaś powoli się pojawiają
(skutkiem selekcji pozytywnej). Nazywa się to doborem naturalnym. Zmiany
zachodzące na przestrzeni kilku pokoleń są tak znikome, że nierejestrowalne.
Dlatego z rodziców na potomstwo przenosi się tylko to, co zarejestrowane
jest na tej "mapie szkicowej" (co zawarte już jest w kodzie genetycznym) a
nie komplet mądrości życiowej i doświadczeń, które rodzice posiedli w ciągu
życia.
Dlatego potomek genialnego matematyka nie rodzi się ze znajomością
matematyki, może mieć natomiast predyspozycje do ścisłego i logicznego
myślenia. No chyba, że bardziej pójdzie w mamusię, która jest np. humanistką
i matematyka jest dla niej żelaznym wilkiem. Wiele zależy od tego w jakich
proporcjach "wymieszają" się "mapy szkicowe" obojga rodziców w zakresie ich
cech indywidualnych. Bo te wspólne (dwie nogi, dwie ręce, jedna głowa itd.)
przy braku zaburzeń patogennych przenoszą się automatycznie.

Bacha.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-21 10:09:39

Temat: Re: Moje inteligentne plemniki re: :)
Od: "Phonic Bite" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bn2ta9$l7j$1@inews.gazeta.pl...

> > ale w DNA nie przekazuje sie madrosci... madrosc zycia
> > zapisana jest w zlozonych sieciach neuronowych...
> > stad Twoj blad w rozumowaniu i falszywy wniosek;]
> > [Phonic Bite]
>
> To Ty wyciągasz fałszywy wniosek zakładając, że DNA jest
> modyfikowane historią genetyczną w trakcie życia. :-)
> DNA jest równie niezmienne jak linie papilarne.

Rozjasnij swoj umysl ksieze i wskaz w ktorym miejscu wciagnalem falszywy
wniosek... (przytocz dokladne moje zdanie)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-21 10:36:28

Temat: Re: Moje inteligentne plemniki re: :)
Od: "ksRobak" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Bacha" <b...@p...onet.pl>
news:bn2uhb$1u7i$1@foka.aster.pl...
> Robak news:bn2rr1$g1n$1@inews.gazeta.pl...

>> Ładnie to brzmi co napisałaś ale jest pewne ALE. ;)
>> Gdyby każde DNA kodowało mapy dla każdego z nas,
>> zawierające całą nasza historię genetyczną, a więc DNA
>> modyfikowane w trakcie życia ulegało by ciągłym zmianom
>> przenoszonym na potomstwo genetycznie -
>> to mądrość mężczyzny musiała by zawierać się w jądrach
>> (kobiety oczywiście w jajnikach w których jajeczka tworzą się
>> już w okresie płodowym) ;)))
>> \|/
>> re:

> To nie tak.
> Uszczegółowienie "mapy" odbywa się w naszym mózgu i ta
> szczegółowa umiera wraz z nim.
> Aby uzyskać zmiany na kodzie genetycznym, potrzeba tysięcy lat
> ewolucji, w czasie których niektóre drogi tej wstępnej "szkicowej
> mapy" powoli zanikają (skutkiem działania selekcji negatywnej).
> Inne zaś powoli się pojawiają (skutkiem selekcji pozytywnej).
> Nazywa się to doborem naturalnym. Zmiany zachodzące na
> przestrzeni kilku pokoleń są tak znikome, że nierejestrowalne.
> Dlatego z rodziców na potomstwo przenosi się tylko to, co
> zarejestrowane jest na tej "mapie szkicowej" (co zawarte już jest
> w kodzie genetycznym) a nie komplet mądrości życiowej i
> doświadczeń, które rodzice posiedli w ciągu życia.
> Dlatego potomek genialnego matematyka nie rodzi się ze
> znajomością matematyki, może mieć natomiast predyspozycje
> do ścisłego i logicznego myślenia. No chyba, że bardziej pójdzie
> w mamusię, która jest np. humanistką i matematyka jest dla niej
> żelaznym wilkiem. Wiele zależy od tego w jakich proporcjach
> "wymieszają" się "mapy szkicowe" obojga rodziców w zakresie
> ich cech indywidualnych. Bo te wspólne (dwie nogi, dwie ręce,
> jedna głowa itd.) przy braku zaburzeń patogennych przenoszą się
> automatycznie.
>
> Bacha.

Nie widać z Twojego opisu żadnej możliwości, by nabyte w czasie
życia cechy przenosiły się na potomstwo genetycznie.
To o czym piszesz jest sprawą oczywistą: ze zboża wyrośnie zboże
a "jabłko pada blisko od jabłoni", murzynka urudzi czarne
murzyniątko a zmiany na kodzie genetycznym to efekt mutacji a nie
jakiejś wymyślonej nieistniejącej siły sprawczej zwanej
"inteligentna ewolucja". Dobór czy selekcja - to przypadek. :)
\|/
re:

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-21 10:49:10

Temat: Re: Moje inteligentne plemniki re: :)
Od: "ksRobak" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Phonic Bite" <p...@p...onet.pl>
news:bn31f2$j5i$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
> news:bn2ta9$l7j$1@inews.gazeta.pl...

>>> ale w DNA nie przekazuje sie madrosci... madrosc zycia
>>> zapisana jest w zlozonych sieciach neuronowych...
>>> stad Twoj blad w rozumowaniu i falszywy wniosek;]
>>> [Phonic Bite]

>> To Ty wyciągasz fałszywy wniosek zakładając, że DNA jest
>> modyfikowane historią genetyczną w trakcie życia. :-)
>> DNA jest równie niezmienne jak linie papilarne.
>> \|/
>> re:

> Rozjasnij swoj umysl ksieze i wskaz w ktorym miejscu
> wciagnalem falszywy wniosek... (przytocz dokladne moje zdanie)

zamiast rozmowy o meritum chcesz żebym wykazał Ci w którym
miejscu i jakimi słowami wciągnąłeś fałszywy wniosek. OK
napisałeś:
>>> stad Twoj blad w rozumowaniu i falszywy wniosek;]
>>> [Phonic Bite]
z mojego tekstu wyciągnąłeś fałszywy wniosek ale to był
Twój fałszywy wniosek. :-)
\|/
re:


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-21 11:58:04

Temat: Re: Moje inteligentne plemniki re: :)
Od: "Bacha" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Robak napisał w wiadomości news:bn327h$9ri$1@inews.gazeta.pl...

> Nie widać z Twojego opisu żadnej możliwości, by nabyte w czasie
> życia cechy przenosiły się na potomstwo genetycznie.

Bo nabyte w ciągu osobniczego życia cechy nie przenoszą się genetycznie na
potomstwo.
To jest mechanizm wielopokoleniowy.

> To o czym piszesz jest sprawą oczywistą: ze zboża wyrośnie zboże
> a "jabłko pada blisko od jabłoni",

Ze zboża wyrośnie zboże. Ale co do jabłka, to sentencja ta mówi o tym, że
dzieci postępują podobnie jak rodzice. I nie ma to wiele wspólnego z
dziedzicznością a jedynie z naśladownictwem. Jeżeli ojciec źle traktował
matkę, to istnieje duże przwdopodobieństwo, że i syn będzie miał skłonności
do przeniesienia takiego wzorca na własne stadło (co też nie musi nastąpić).

> murzynka urudzi czarne murzyniątko

A to już niekoniecznie.
Jeżeli ojciec będzie biały, to dziecko może być mieszane. Czasami bardziej
murzyńskie, a czasami bardziej białe, zgodnie z zasadą dominacji
genetycznej jednego z rodziców, która powoduje, że niektóre dzieci są
bardziej podobne do matki, a niektóre do ojca.

> a zmiany na kodzie genetycznym to efekt mutacji

Zgadza się. I jeżeli ta zmienność spowoduje większą adaptatywność, to
skutkiem selekcji pozytywnej, po wielu pokoleniach, zalążek nowej cechy
zacznie się upowszechniać i utrwalać. Jeżeli jednak zmienność będzie
skierowana przeciwadaptatywnie, to selekcja negatywna doprowadzi
po wielu pokoleniach do eliminacji osobników będących jej nosicielami.

> a nie
> jakiejś wymyślonej nieistniejącej siły sprawczej zwanej
> "inteligentna ewolucja".
> Dobór czy selekcja - to przypadek. :)

O ile można założyć, że pojawianie się zmienności jest dziełem przypadku, o
tyle selekcja już nie za bardzo. Tu bowiem występuje owo kryterium
adaptatywności (po ludzku "przystosowalności"). Pojawiają się już zatem
elementy pewnego zdeterminowania (konieczności). Prawo doboru naturalnego,
dlatego nazwano prawem, że eksponuje pewną regułę, a więc wyklucza przypadek


(jeżeli nie bezwzględnie jak przy "2+2=4, to przynajmniej statystycznie).

Bacha.

P.S. Najpierw coś palniesz Robaczku, a potem wijesz się jak plemnik, żeby to
obronić. ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

potrzebuje pomocy - pomorskie
Shiza Hiv ?
Problem z dziewczątkiem.......... :(
tępe rozmowy czatowe
[WRO] szukaam dobrego psychiatre

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »