Data: 2009-03-18 10:34:37
Temat: Re: Mowa ciała - zgarnianie
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 17 Mar 2009 22:55:08 +0100, Paulinka napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Dnia Tue, 17 Mar 2009 22:14:12 +0100, Ikselka napisał(a):
>>
>> Paulinka:
>>>> Oceniłaś kilka grup zawodowych jako bandę złodziei. To nie ja przeginam.
>>
>>
>> XL:
>>> Przeginasz: nigdzie nie odniosłam się do całych grup, lecz do ludzi w
>>> ogólności i nigdzie nie użyłam określenia "banda złodziei" - to Ty je tu
>>> wsadzasz i to jest następne Twoje przegięcie.
>>> Mówię o ludzkiej nieświadomości własnej nieuczciwości. Złodziej kradnie
>>> świadomie.
>>
>> W sumie to nawet wśród wcześniej wymienionych nauczycieli powinnam zauwazyć
>> złodziejstwo: zapomniało mi się, bo to dawno było, ale np w mojej pierwszej
>> pracy zbulwersowało mnie, że pewne osoby (zawsze te same) wpisywały sobie w
>> dzienniku odbycie zastępstw za nieobecnych nauczycieli, kiedy klasy były
>> zwalniane do domu, na ostatnich godzinach lekcyjnych.
>>
>> I tak po kolei mogłabym pojechac po każdej grupie zawodowej, bo nie chodzi
>> mi (wbrew temu, co mi zarzucasz) o konkretne grupy jako szczególnie
>> złodziejskie, lecz o ogół ludzi, którzy sobie nie uświadamiają własnej
>> nieuczciwości czyli tego, że kradną, po prostu.
>
> Już wiemy, że sprzątaczki, sprzedawczynie, pracownicy biurowi, kto jeszcze?!
Nie każ mi wymieniać wszystkich zawodów, w których ludzie kradną -
musiałabym pełny przekrój zatrudnieniowy Ci przedstawić. Nadal nie
rozumiesz, o co chodzi, identyfikując się z każdą pojedynczą, wg Ciebie w
całości przeze mnie obrażaną, grupą zawodową.
Co kończy temat.
|