« poprzedni wątek | następny wątek » |
201. Data: 2009-03-16 13:52:44
Temat: Re: Mowa ciała - zgarnianieDnia Mon, 16 Mar 2009 08:18:15 +0100, bazyli4 napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:z7learno6qt0$.1pfp3b19yf21t$.dlg@40tude.net...
>
>
>> Jednak nie był aż takim idiotą, skoro firma jednak funkcjonowała BEZ
>> sekretarki i musiał zapewne z wieloma sprawami radzić sobie
>> sam, prócz takiego nic nie znaczącego drobiazgu, jak samo prowadzenie
>> firmy.
>
>
> Błąd... firma bardzo często "ciągnie" POMIMO tego, że jest szef, a nie
> dlatego, że jest...
>
> Pzdr
> Paweł
To chyba tylko szkoły.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
202. Data: 2009-03-16 13:54:59
Temat: Re: Mowa ciała - zgarnianieDnia Mon, 16 Mar 2009 11:34:25 +0000 (UTC), Relpp napisał(a):
> Dnia 15.03.2009 Ikselka <i...@g...pl> napisał/a:
>
>> A nie? - albo inne sprawy załatwiają. 100 procent pewności.
>> Nawet palenie papierosa poza przerwą - to kradzież.
>
> Czy Twój mąż to przypadkiem nie jest Any User (czy jak tam się pisze
> jego nick)? ;)
A kto to jest?
Mój mąż w ogóle nie dotyka się kompa. Ja to robię. A on ma wgląd. Tylko
tyle.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
203. Data: 2009-03-16 14:00:36
Temat: Re: Mowa ciała - zgarnianieDnia Mon, 16 Mar 2009 14:42:21 +0100, Saulo napisał(a):
> Ikselka <i...@g...pl>
> 7...@4...net
>
>> Dnia Sun, 15 Mar 2009 23:31:19 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> (...)Za to
>>> mają stare nawyki kobieta zawsze o krok do tyłu.
>>
>> To bardzo dobry nawyk: mężczyzna zawsze powinien iść pierwszy, żeby
>> rozpoznac teren i ew. zapobiec czyhającym (także na kobietę)
>> niebezpieczeństwom.
>>
>> Te zwyczaje nie biorą się z barbarzyństwa, lecz z czysto życiowych i
>> praktycznych wzgledów. To tylko w sfeminizowanej Europie
>> metroseksualnych mężczyzn wysyła się kobiete przodem - a niech idzie
>> na miny ;-p
>
> Tertium datur :).
>
> W naszej współczesnej Europie idzie się obok siebie :)
>
> Saulo
A drzwi otwierasz Ty czy ona? - a za drzwiami opryszek z siekierą...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
204. Data: 2009-03-16 14:14:44
Temat: Re: Mowa ciała - zgarnianieIkselka <i...@g...pl>
17b97bjrty9u4$.7ze9f20t7fnq$....@4...net
[...]
>> W naszej współczesnej Europie idzie się obok siebie :)
>>
>> Saulo
>
> A drzwi otwierasz Ty czy ona?
Zwykle ja, chyba że mam obie ręce zajęte. Ale mówiliśmy o chodzeniu.
> - a za drzwiami opryszek z siekierą...
Tjaa.
Saulo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
205. Data: 2009-03-16 14:18:30
Temat: Re: Mowa ciała - zgarnianieDnia Mon, 16 Mar 2009 15:14:44 +0100, Saulo napisał(a):
> Ikselka <i...@g...pl>
> 17b97bjrty9u4$.7ze9f20t7fnq$....@4...net
>
> [...]
>>> W naszej współczesnej Europie idzie się obok siebie :)
>>>
>>> Saulo
>>
>> A drzwi otwierasz Ty czy ona?
>
> Zwykle ja, chyba że mam obie ręce zajęte. Ale mówiliśmy o chodzeniu.
OK - kto pierwszy w-chodzi w te otwarte drzwi, kiedy masz wolne ręce?
>
>> - a za drzwiami opryszek z siekierą...
>
> Tjaa.
>
Ano właśnie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
206. Data: 2009-03-16 14:22:46
Temat: Re: Mowa ciała - zgarnianieIkselka <i...@g...pl>
1...@4...net
> Dnia Mon, 16 Mar 2009 15:14:44 +0100, Saulo napisał(a):
>
>> Ikselka <i...@g...pl>
>> 17b97bjrty9u4$.7ze9f20t7fnq$....@4...net
>>
>> [...]
>>>> W naszej współczesnej Europie idzie się obok siebie :)
>>>>
>>>> Saulo
>>>
>>> A drzwi otwierasz Ty czy ona?
>>
>> Zwykle ja, chyba że mam obie ręce zajęte. Ale mówiliśmy o chodzeniu.
>
> OK - kto pierwszy w-chodzi w te otwarte drzwi, kiedy masz wolne ręce?
Ja. Przytrzymuję drzwi. Ale mówiliśmy o chodzeniu.
[...]
Saulo.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
207. Data: 2009-03-16 14:35:57
Temat: Re: Mowa ciała - zgarnianieDnia Mon, 16 Mar 2009 15:22:46 +0100, Saulo napisał(a):
> Ikselka <i...@g...pl>
> 1...@4...net
>
>> Dnia Mon, 16 Mar 2009 15:14:44 +0100, Saulo napisał(a):
>>
>>> Ikselka <i...@g...pl>
>>> 17b97bjrty9u4$.7ze9f20t7fnq$....@4...net
>>>
>>> [...]
>>>>> W naszej współczesnej Europie idzie się obok siebie :)
>>>>>
>>>>> Saulo
>>>>
>>>> A drzwi otwierasz Ty czy ona?
>>>
>>> Zwykle ja, chyba że mam obie ręce zajęte. Ale mówiliśmy o chodzeniu.
>>
>> OK - kto pierwszy w-chodzi w te otwarte drzwi, kiedy masz wolne ręce?
>
> Ja. Przytrzymuję drzwi.
A kto pierwszy wchodzi do pomieszczenia?
> Ale mówiliśmy o chodzeniu.
> [...]
Mówimy wlaśnie o nim: podczas chodzenia się przechodzi, wchodzi i wychodzi.
Mężczyzna powinien (praktycznie rzecz traktując) przechodzić, wchodzić i
wychodzic pierwszy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
208. Data: 2009-03-16 15:15:58
Temat: Re: Mowa ciała - zgarnianieIkselka pisze:
> Mówimy wlaśnie o nim: podczas chodzenia się przechodzi, wchodzi i wychodzi.
> Mężczyzna powinien (praktycznie rzecz traktując) przechodzić, wchodzić i
> wychodzic pierwszy.
Ale dywagacje! Muszę się mocno zastanowić, żeby przypomnieć sobie, kto u
nas wchodzi pierwszy. Chyba nie ma reguły. Mąż chyba zwykle otwiera
drzwi kluczem i wchodzi pierwszy.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
209. Data: 2009-03-16 17:23:25
Temat: Re: Mowa ciała - zgarnianieDnia Mon, 16 Mar 2009 16:15:58 +0100, medea napisał(a):
> Ikselka pisze:
>
>> Mówimy wlaśnie o nim: podczas chodzenia się przechodzi, wchodzi i wychodzi.
>> Mężczyzna powinien (praktycznie rzecz traktując) przechodzić, wchodzić i
>> wychodzic pierwszy.
>
> Ale dywagacje! Muszę się mocno zastanowić, żeby przypomnieć sobie, kto u
> nas wchodzi pierwszy. Chyba nie ma reguły. Mąż chyba zwykle otwiera
> drzwi kluczem i wchodzi pierwszy.
Mój też. Oczywiście obce panie wszędzie przepuszcza pierwsze, bo a nuż się
obrażą ;-PPP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
210. Data: 2009-03-16 22:02:47
Temat: Re: Mowa ciała - zgarnianieUżytkownik "medea" napisał w wiadomości:
>> Przedstawiłaś to w ujęciu statycznym. Natomiast to, co nazwałaś tutaj
>> tym "nieuchwytnym czymś", aktywizuje się dopiero w momencie
>> zaistnienia relacji. Pierwszy kontakt wzrokowy, fizyczne lub
>> intuicyjne odczuwanie czyjejś obecności w bliskim zasięgu.
> I to wszystko ma zastosowanie w odbiorze mowy ciała. Choćby nie wiem
> jak dokładnie ktoś opisał czyjeś zachowanie, to nie widząc tego i nie
> uczestnicząc z spotkaniu, nie jesteśmy w stanie wysnuć żadnych
> wniosków, poza ogólnikami typu zdenerwowanie, temperament itd. Chyba
> że ktoś nam jakieś wnioski podsunie już w samym opisie gestów, oparte
> na swoim subiektywnym odbiorze.
Oczywiście. Zgadzam się. Zbyt dużo jest informacji w każdej sekundzie
żywej relacji, żeby można było to nawet w przybliżeniu opisać.
Poza tym jest tak, jak wcześniej pisałaś o rozpoznawaniu twarzy znajomej
osoby. Rozpoznajemy kompleksowo. Tak samo jest w żywej relacji.
Odbieramy całość złożoną z całej siatki informacji, ale każda owa całość
ma unikalny charakter. Podobnie jak słyszany złożony utwór muzyczny wraz
z siecią wspomnień o zdarzeniach z nim związanych, towarzyszącego obrazu
wyciagniętego z pamięci i utrwalonego kiedyś emocjonalnego stanu. Opisać
się nie da. To się czuje. :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |