Data: 2006-05-11 15:02:46
Temat: Re: Mszyca na brzozach
Od: "Jacek Gucio" <j...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ewa M. napisała:
>
> Użytkownik "JM" <j...@k...com.pl> napisał w wiadomości
> news:e3vhfp$1rbb$1@alfa.ceti.pl...
> > witam.
> > poraz pierwszy spotkałem na swoich brzozach ogromne ilości mszycy.
> > zielone muszki wielkości octówki. Jak potrzasne gałęzią to robi się mgła.
> > Poradzcie co z tym robić - drzewa są dość wysokie 6-8m.
> > z pryskaniem mogą być kłopoty a boję się ze zniszczą dużą część liści.
> > Na części z nich zauważyłeł brązowo-żółte plamki.
> > A może nie trzeba nic robić brzózki sobie z tym poradzą.
> Mam ten sam problem. Dodatkowo moja brzoza rośnie nad oczkiem wodnym z
> rybami. Nie wiem czym mozna opryskać.
Do zwalczania mszyc, dawniej używano roztworu zrobionego z szarego
mydła rozpuszczonego w gorącej wodzie.
Podobno skuteczne jest chude mleka albo serwatka rozcieńczona 1:1 wodą.
Te specyfiki możecie stosować bez obawy.
Pozdrawiam, Jacek
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|