Data: 2010-10-06 19:43:19
Temat: Re: Myślę że ważne dla m/k
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 06 Oct 2010 21:35:25 +0200, Aicha napisał(a):
> W dniu 2010-10-06 21:26, Ikselka pisze:
>
>>>>>>> Aczkolwiek słyszałam o przypadku dziewczyny, którą
>>>>>>> nadopiekuńczość rodziców zaprowadziła na oddział zamknięty. Z powodu
>>>>>>> całkowitej niemożliwości odnalezienia się w normalnym, dorosłym życiu.
>>>>>> W jakim wieku się tam znalazła?
>>>>> Nie pamiętam już dokładnie - albo pod koniec studiów albo tuż po - przy
>>>>> okazji podjęcia pierwszej pracy.
>>>> Niekoniecznie powodem była nadopiekuńczość rodziców. W wieku lat ok. 30
>>>> najczęściej ujawnia się schizofrenia.
>>> Skąd wiesz?
>>> Przeciążenie, nadgorliwa opiekuńczość rodziców i tłamszenie woli córki.
>> A MOŻE oni po prostu widzieli, że z nią od poczatku coś było nie tak?
>> A MOŻE właśnie stąd ich (nad?)opiekuńczość?
>> Dobrzy rodzice zawsze starają się szczególnie wspomagać słabsze dziecko.
>
> Tiaaa... to trzeba było rentę na głowę załatwić, a nie na studia i do
> pracy wysyłać :>
Nie bydź taka hop. Schizofrenia czasem nie ujawnia się wczesniej wcale, az
nagle wielki atak. Człowiek moze mieć objawy zupełnie nietypowe wczesniej.
Bodajże rok przed zakończeniem studiów koleżanka mojej starszej córki
załamała się psychicznie. I co? - schizofrenia. Od razu próba samobójcza
(na szczęscie nieskuteczna), w akademiku. Nikt niczego nie zauważył
wcześniej, aby coś z nią było nie tak. Dziewczyna się uczyła, bardzo dużo,
owszem, była przemęczona itp. No i się stało.
|