Data: 2003-10-04 00:16:38
Temat: Re: NIE STAC MNIE NA TO...- jak to "pieknie" dziala na kobiety...;)
Od: Paul <h...@a...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Fri, 3 Oct 2003 21:54:49 +0200, "zwykly_facet"
<z...@t...pl> wrote:
>Dostrzegasz roznice? Czy uwazasz, ze tak tez jest zle?
Zadziala gdy obok nie bedzie stalo 2 innych nietredowatych. Bo taka
jest roznica miedzy: obietnica polepszenia, A gwarancja juz dzis
uzyskania efektu. No niestety.
> I wreszcie czy
>'porzadna' dziewczyna powinna olac 'tredowatego' i poszukac sobie
>'nietredowatego', ale nie do konca z nia szczerego?
_Do konca_ szczerego? Idealistyczne. Gdy spyta wprost to prawda - ok,
ale z gory zapewniac o swoich wadach???
>No a co z tym slynnym
>'materialem genetycznym'? Moze jednak ma on jakies znaczenie? ;p
Nie wiem co z DNA, ja zawsze myslalem, ze DNA ma dla nich najwieksze
znaczenie - MYSLALEM tylko...
|