Strona główna Grupy pl.sci.psychologia NIEŚMIAŁOŚĆ a Ninka

Grupy

Szukaj w grupach

 

NIEŚMIAŁOŚĆ a Ninka

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-08-06 09:30:52

Temat: Re: NIEŚMIAŁOŚĆ a Ninka
Od: n...@p...ninka.net szukaj wiadomości tego autora

"bary" <f...@k...net.pl> writes:


> Zastanawiam się co cię tu bardziej irytuje... słówko nieśmiałość, czy
> miłość...

Glupota i niefrasobliwosc, ktora karze ci myslec ze jesli pokochasz
innych ludzi to staniesz sie doskonaly i boski (hint: to ironia, mowie
na wszelki wypadek zebys nie wzial tego doslownie).

Niestety, ale milosc na problemy z wlasna psychika lekarstwem nie
jest.

--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2000-08-06 23:22:47

Temat: NIEŚMIAŁOŚĆ a Ninka
Od: "bary" <f...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

>> Dobra ale tu trzeba by sobie wyjaśniść czym jest miłość...
>
>Tylko po co? Mialo byc o niesmialosci, prawda?


Zastanawiam się co cię tu bardziej irytuje... słówko nieśmiałość, czy
miłość...

Ogólnie co mają te dwa słówka do siebie? IMO mają.
Widzisz słówko nieśmiałość u wielu ludzi jest zabarwione emocjonalnie. I
myślę, że u większości raczej negatywnie. Może dlatego bałabyś się uchodzić
za nieśmiałą... za kogoś 'słabego' psychicznie... To może Cię motywuje do
takiej postawy kogoś silnego. Ludzka postawa zawsze dostosowuje się do wizji
swojego świata. I myślę, że u Ciebie tak sprawy stoją, że ty musisz walczyć
z tym swoim okrutnym światkiem... ja myślę, że szkoda nerwów. Ja nie
twierdzę, że jesteś nieśmiała... Nie jeszcze byś odebrała to, że chcę Cię
zaniżyć. czy coś ;) Myślę, że tu by trzeba zastąpić chyba to słówko... by
uwzględnić jeszcze 'pewnych siebie' ;)
Czego boi się człowiek 'nieśmiały' i tzw. 'pewny siebie'? Za równo i tym i
tym zostały uwarunkowane, wyrobione pewne reakcje powiązane z emocjami,
które ogólnie przekrzywiają trochę światek.
Złościsz się na tą miłość, bo trochę inaczej ją widzisz.
Nie wiem czy pisać o swoich przemyśleniach na Twoje zachowanie, bo pewnie
raczej mi nie ufasz...
Irytuje Cię. Ja myślę, że Ty za bardzo ufasz tej irytacji... a wiesz czego
potrzebujesz? Tego co wszyscy czułości i ciepła. Za bardzo nienawidzisz
słabość.
To wcale nie wstyd okazywać słabość. Zarówno Mężczyźnie jak i Kobiecie.
No cóż, cały czas nie możesz choć troszkę uwierzyć w to, że Twoja nienawiść
działa tylko na Ciebie. Tak! Ona nigdzie nie wychodzi sobie na spacerek...
Nie wybiega i nie atakuje wszystkich do okoła, ale szaleje w Twojej duszy.
Wiem, .że takie rzeczy to ukryta sugestia i dlatego jak to czytasz nie
traktuj tego jako wmówienie Ci słabości, za którą możesz czuć się winna...
ale raczej krok ku zrozumienia zaufania... czymś co tu jest zafałszowane...
Chodzi o tą czułość o miłość!
Człowiek nie widzi tej czułości bo właśnie przewarunkowało mu się to na
coś w rodzaju irytacji. A to jest narzucenie się środowiska na
przystosowanie człowieka. I takich rzeczy co warunkują człowieka jest pełno
od rodziny po narzucenia społeczeństwa... Może słowo nieśmiałość niektórym
się wydaje nieodpowiednie, ale to jest ta sama nieśmiałość która Cię
irytuje!

Miało być o nieśmiałości i jest o nieśmiałości i pokazałem jak takie
uwarunkowane 'irytacje' zniekształcają obraz miłości! ( jedną z irytacji
ludzie też nazywają nudą )...

Jeszcze raz...
Człowiek nieśmiały boi się tego, że jego uwarunkowania na reakcje innych
zmuszą go do nienawiści do siebie. Bodźcem może być jakaś forma dezaprobaty.
Tak samo jak niektórzy z was boją się irytacji.. bo takie posty mogą nudzić,
irytować. I wówczas się nie chce czytać i się sprzeciwia.

Ta irytacja, to uwarunkowane zadawanie sobie bólu staje się dla
poszkodowanego źródłem bólu którego się nienawidzi.
Ktoś tu ładnie mnie poprawił, że człowiek nieśmiały boi się wyznawać
miłość a nie miłości. Tak bo taka irytacja wmawia potrzebę złości, która
zastępuje potrzebę czułości, miłości, a potem już się nie zgadza zostaje
pomylona pusta satysfakcja ze złości z tą czułością i wówczas to miłość
wydaje się pusta!
Stąd te ironiczne sygnały w moją stronę z Dziećmi kwiatów...
Dlatego człowiek przestaje ufać miłości, przestaje wierzyć i mieć nadzeję,
że to jej potrzebuje. W pewnym stopniu w tej określonej dziedzinie zapomina
jak to jest czuć ciepło miłości.
A jakie są tego skutki? Katastrofalne... całkowity chaos w
społeczeństwie... I chodźby dlatego warto o tym rozmawiać...

pozdrawiam

nieśmiały Jacuś... ;)

ps. Ja tak mówię Ninka bo wiem, że Ty się zbytnio nie przejmujesz, a jak coś
to olej mnie ciepłym moczem ;)




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-08-08 11:37:41

Temat: Re: NIEŚMIAŁOŚĆ a Ninka
Od: "bary" <f...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

n...@p...ninka.net napisał(a) w wiadomości: ...
>Niestety, ale milosc na problemy z wlasna psychika lekarstwem nie
>jest.


A jeśli problemy z własną psychiką polegają na niewiarze w wartość którą
jest miłość?

j...




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-08-08 20:50:50

Temat: Re: NIEŚMIAŁOŚĆ a Ninka
Od: n...@p...ninka.net szukaj wiadomości tego autora

"bary" <f...@k...net.pl> writes:

> n...@p...ninka.net napisał(a) w wiadomości: ...
> >Niestety, ale milosc na problemy z wlasna psychika lekarstwem nie
> >jest.
>
>
> A jeśli problemy z własną psychiką polegają na niewiarze w wartość którą
> jest miłość?

Mozesz podac jakies konkretne przyklady?

--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-08-09 06:58:28

Temat: Re: NIEŚMIAŁOŚĆ a Ninka
Od: "bary" <f...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


n...@p...ninka.net napisał(a) w wiadomości: ...
>> A jeśli problemy z własną psychiką polegają na niewiarze w wartość
którą
>> jest miłość?
>
>Mozesz podac jakies konkretne przyklady?


Problemy dzisiejszego człowieczka. Wyścig szczurów, nazywany życiem.
Zwycięża ten co wygrywa nad sobą. Przegrywa ten co podda się stresom. Natłok
codziennego stresu sprawia, że człowiek szuka relaksu, ucieczki od
problemów.
Nasuwa mi się jedno głupie pytanko, czy to jest rzeczywiście taki
problem - żyć?
Chyba tą refleksje będę kontynuował w innym wątku ;)

j...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-08-09 10:55:09

Temat: Re: NIEŚMIAŁOŚĆ a Ninka
Od: n...@p...ninka.net szukaj wiadomości tego autora

"bary" <f...@k...net.pl> writes:

> n...@p...ninka.net napisał(a) w wiadomości: ...
> >> A jeśli problemy z własną psychiką polegają na niewiarze w wartość
> którą
> >> jest miłość?
> >
> >Mozesz podac jakies konkretne przyklady?
>
>
> Problemy dzisiejszego człowieczka. Wyścig szczurów, nazywany życiem.
> Zwycięża ten co wygrywa nad sobą. Przegrywa ten co podda się stresom. Natłok

A co tu ma do tego milosc?

Opanowanie stresu a milosc to sa dwie rozne rzeczy.
Milosc MOZE ale NIE MUSI pomoc w tym.
--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

"ZOBACZ KONIECZNIE"
och-y i ach-y
Moja najukochansza mnie chyba nie kocha...
och-y i ach-y
Dziecięce zaufanie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »