Data: 2000-11-08 14:18:10
Temat: Re: NLP
Od: "roger" <r...@e...put.poznan.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Wła?nie przed chwil? usłyszałem w "trójce" prowadzonej przez Grażynę
Dobron
> wypowiedĽ jakiego? guru w NLP. Okazało się, że facet w prosty sposób
> wytłumaczył zjawisko dziedziczenia. To nie geny s? no?nikiem informacji
ale
> emocje. Emocje zwiazane z tzw. konfliktem pokoleń. Je?li syn odczuwa
> "negatywne" emocje do ojca to przeniesie on(syn) na swojego syna(potomka)
> tylko pozytywne emocje a nie te ze swojego dziadka. A dlaczego sie tak
> dzieje? Otóż kazda komórka ludzkiego organizmu zapisuje te emocje, które
> chce jej uczestnik i to w postaci przyczynowej działa dalej.
Może nie każda zapisuje. Ale niektóre tak, zwłaszcza te nerwowe. Znaczy -
nie komórki same ale ich układy. (Informacja zapisuje się w sile połączeń
między neuronami, że tak strywializuję - niech jakiś neurolog lepiej
wyjaśni.)
A one potem wpływają na inne komórki. I masz wrzoda na żołądku albo inną
tzw. chorobę psychosomatyczną.
Nie "bronię" NLP - bo jej w ogóle jeszcze nie znam - tylko pewnej koncepcji
człowieka jako jedności psychofizycznej.
> Takimi oto bzdurami raczy nas PR i Grażyna Dobroń, która jest rzecznikiem
> posmodernizmu w czystej postaci. Zaprasza do swoich audycji różnych
> oszołomów, którzy maj? z nauk? tyle wspólnego co kot napłakał.
Czy mógłbys wobec tego TY podać co masz wspólnego z nauką?
rgr
|