Użytkownik "Hanuś" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:b7dob1$jqh$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Cześć!
> Tak sobie myślę że, wszyscy na wiosnę chcą coś zmieniać.
> Ja się odchudzam i zapuszczam włosy:))).
> Nauczyłam się troszke inaczej malować, śmiesznymi kolorami seledynowym i
> pomarańczowym!
> A Wy, co zmieniacie na wiosanę?

A ja postanowilam nie zapuszczac wlosow. To miala byc zmiana na wiosne, ale
jakos mi przeszlo :)
Natomiast odstawilam slodycze i dzisiaj po raz piewszy po zimie ubralam
ponczochy. I wiecie co? Sama sie zdziwilam. Chodzenie przez kilka miesiecy
na piechote do pracy (razem w te i z powrotem jakies 4-5 km), odstawienie
slodyczy (od kilku tygodni) dalo takie efekty, ze jestem pod wrazeniem :)
Niech zyja ponczochy :)
Ja dla odmiany postanowilam stosowac jakies neutralne cienie, ale takie
troche rozswietlajace :)
Te, ktore mam, to sa takie nasycone, zimowe, a teraz wreszcie wiosna.
Widzialam pierwsze niesmiale liscie kasztanowcow!

Kruszyna

--
"Primum non stresere... "