Witam,
Solidarność miała hasło "wolność i godność człowieka" przede
wszystkim...a co z godnością człowieka?? To, że ludzie zostali
pozostawieni sami sobie, to widać...co piąte dziecko w Polsce jest głodne o
czym głoszą raporty światowych organizacji pozarządowych...wystarczy troche
poczytać prasy...Czy o taka wolnośc chodziło?? Rujnowanie majątku narodowego
to żaden wyczyn rządzenia...bowiem 10% ludzi wybiło sie na majatku narodowym
i teraz jawią się jako biznesmeni, krezusi...

Nie każdy ma mozliwość założenia sobie własnej firmy
mimo dobrych chęci...nie każdemu pozwala na to stan zdrowia, a co za tym
idzie operatywność i zabiegi o jej utrzymanie...Na sprawę trzeba patrzeć z
aspektu ogółu, a nie jednostki...W zakładach pracy tez powinny byc tworzone
przystosowane stanowiska...lub nawet zpchr...ale ciągłe zmiany przepisów
tylko zniechęcają pracodawców....

W NFZ też podobno nie ma i nie było pieniedzy, a ludzi chorych skazywało się
na wegetację często prowadzącą do śmierci...Dopiero min. Balicki odkrył
prawdziwe kulisy prawdy...o czym mozna było przeczytac w mediach...Czy mozna
tutaj mówic o godności człowieka???W tym systemie tylko wyciaga sie rekę do
ludzi biednych...i mało kto sie tym przejmuje...A stara prawda mówi, że dużo
łatwiej okraść biednego, bogaty jest na takie rzeczy za cwany...

Emerytury i renty, poprzez machinacje, praktycznie sprowadzono do
malejących, a to dzięki blokadzie waloryzacji, a utrzymania corocznego
podnoszenia opłat na fundusz zdrowia. Czym oprócz bezrobocia, płatnego
szkolnictwa i lecznictwa oraz przestępczości, różni się poprzedni ustrój?
Moim zdaniem tym, że wtedy nie było dostatku towarów, a wszyscy mieli pracę
i nadmiar pieniędzy, obecnie towarów jest dużo, ale kogo stać na ich
kupno???
Biedni tez płacą podatki!!! Gdyby nie milionowe afery, nie byłoby długu w
naszym kraju, taka jest prawda !!!

Niestety, nie kazdy nie pracujący jest leniwy...i większość ON chce
pracować, ale oprócz szumu medialnego o programach aktywizacji ON, mało co
pozostaje..., z czego najwięcej korzystają ludzie zdrowi, a ludziom chorym
pozostaje tylko nadzieja...

Pozdrawiam
Bogusława