Data: 2009-12-31 11:28:39
Temat: Re: Na chamstwo trza być przygotowanym, nie znacie dnia ani godziny...
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 31 Dec 2009 02:30:02 +0100, Jakub A. Krzewicki napisał(a):
> Kiedy nędzy towarzyszy chucpa, żebrak staje się nieznośny.
Pewnego razu teść pracował w ogrodzie, kiedy do furtki ktoś zadzwonił: "Kup
pan drapachę! Dwa złote tylko!" (chodziło o tzw w naszym regionie
"drapachę" - miotłę z brzozowych cienkich gałązek związanych w pęczek).
Przy furtce stał mężczyzna z pękiem mioteł na grzbiecie.
Teść podziękował, bo mu "drapacha" nie była potrzebna. Gość się upierał,
prosił, aby teść jednak kupił, bo bieda, bo dzieciaki... więc teść,
wiedziony litością, powiedział: "Dobrze już, dobrze, niech pan da!" - i
biorąc miotłę podał mu dwa złote, równocześnie zamykając furtkę. Nie zdążył
jej całkiem zamknąć, bo tamten wsadził nogę w szczelinę między furtką a
słupkiem i powiedział" "Dwa pińdziesiont sie należy!".
--
Ikselka.
|