Data: 2006-10-02 19:22:22
Temat: Re: Na co się zbadać, jeśli nie choruję ;-)
Od: "Ewa W" <e...@b...wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Samotnik" <s...@W...samotnik.art.pl> napisał w wiadomości
news:slrnei2pso.dah.samotnik@samotnik.local...
>> Niewątpliwie, najepiej jest po prostu żyć, niczym się nie przejmować i
> w w końcu zdechnąć, jak chłop w średniowieczu (żył, żył, a w końcu
> wzion i umarł...), ale ja jednak chciałbym na czas skorzystać z
> dobrodziejstw dziesięciu tysięcy lat rozwoju cywilizacji i medycyny.
Oczywiście możesz sobie zrobić rtg oraz usg wszystkich możliwych narządów,
poprawić to tomografią komputerową oraz rezonansem magnetycznym i zrobić
badania krwi w kierunku "wszystkiego". Do tego masz zestaw wszystkich
"inwazyjnych" metod diagnostycznych.
A zdrowy rozsądek podpowiada, żeby przyjrzeć się chorobom w rodzinie i
obserwować własny organizm.
Pozdr. Ewa
|