Data: 2005-04-27 09:41:05
Temat: Re: Na ile można pozwolić swojemu facetowi???
Od: "Paweł Niezbecki" <s...@p...acn.wawa>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ewelina" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d4nmor$pq2$1@nemesis.news.tpi.pl...
> chcę żeby mój facet miał też swoje życie , niech sobie chodzi na piwo z
> kumplami i kumpelami i na siłownie itp. ale obawiam się czy nie
> przyzwyczaji się do takiego układu do tego stopnia ze w przyszłości będzie
> ciągle latał i ja nie będę miała nic do gadania.?czy jeśli będę dla niego
> zbyt wyrozumiała nie obrócisię to przeciwko mnie i będe musiała wiecznie
> na niego czekać aż się wybawi?
Jeżeli będzie 'ciągle latał', nie zaniedbując jednak swoich obowiązków wobec
rodziny (faktycznych, nie wydumanych), to dlaczego ma się 'wiecznie' nie
bawić?
Paweł
|