Data: 2005-04-27 10:36:02
Temat: Re: Na ile można pozwolić swojemu facetowi???
Od: _ValteR_ <s...@n...thx>
Pokaż wszystkie nagłówki
*Veronika* wrote in <news:d4non5$29bl$1@news2.ipartners.pl> :
> Użytkownik "_ValteR_" <s...@n...thx> napisał w wiadomości
> news:5miu2gi3lpa3$.dlg@valter.biteme...
>
>> zrozum jak on wyjdzie z kumplami na piwo to ty tez masz czas dla
>> siebie i se mozesz wyjsc do kolezanki. To proste rozwiazanie - cieżko
>> na nie wpasc?
>
> A na przykład dzieci w tym czasie można zamknąć w szafie.
nastepna mądra... Odwieczny argument - dzieci. Trzeba sie wykazac
odrobiną wyobrazni przy rozwiazywaniu problemow.
a. dac dziadkom
b. kazac mezowi pilnowac jak ty chcesz wyjsc (a jak nie chce -
widzialy gały co brały, morda w kubeł)
c. np. dac pare PLN córce sąsiadów zeby przypilnowala 3 godz.
d. itd.
--
Jeśli mówisz do boga - to jest modlitwa.
Jeśli bóg mówi do Ciebie - to nazywa się schizofrenia paranoidalna.
|