Data: 2005-04-27 20:08:56
Temat: Re: Na ile można pozwolić swojemu facetowi???
Od: _ValteR_ <s...@n...thx>
Pokaż wszystkie nagłówki
*Pyzol* wrote in <news:O2Sbe.1144422$8l.31980@pd7tw1no> :
> "_ValteR_" <s...@n...thx> wrote in message
> news:jx3hn7a41puy$.dlg@valter.biteme...
>> *Veronika* wrote in <news:d4non5$29bl$1@news2.ipartners.pl> :
>> a. dac dziadkom
>> b. kazac mezowi pilnowac jak ty chcesz wyjsc (a jak nie chce -
>> widzialy gały co brały, morda w kubeł)
>> c. np. dac pare PLN córce sąsiadów zeby przypilnowala 3 godz.
>> d. itd.
>
> Przeciez to nie o to chodzi!
jaaaaasne - baba by chciała zeby TŻ swiata poza nia nie widzial, takie
roztopienie sie w zwiazku to cecha osob ktore czuja sie niepewnie i
poza zwiazkiem nic w zyciu nie maja wartosciowego.
Pyt. : a o co chodzi wg Ciebie?
--
Jeśli mówisz do boga - to jest modlitwa.
Jeśli bóg mówi do Ciebie - to nazywa się schizofrenia paranoidalna.
|