Data: 2003-01-19 09:46:12
Temat: Re: Na ile sie poswiecac?
Od: "Mariko" <m...@p...okay.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dzieki za wszystkie maile.
Znam te osobe od poltora roku wlasnie i znam te osobe pod wieloma wzgledami.
Pytalam sie go kiedys, czy jezeli o to poprosze (a prosze rzadko) - to mi
pomoze. Jak traktowac wypowiedz: nie mam dla Ciebie czasu, a na drugi dzien
slysze: nawiazalem znajomosc z fajna dziewczyna z... Nowej Zelandii... Chyba
cos jest nie tak. I nie do konca jest to tylko owa nieumiejetnosc
sluchania...:///
Sprawa jest ciut bardziej skomplikowana, ale chyba nie miejsce na to, by to
wyjasniac... :///
pozdrawiam,
Mariko
P.S. Lubie pomagac. Nie po to, zeby podbudowac swoje ego - tylko, zeby je
tepic. A ze nie mam czasem komu sie podzielic nawet smieszna rzecza - to
"wolam" te osobe. Po prostu... Samotnosc bywa tak uciazliwa, ze nieraz chce
sie
...:
|