Użytkownik Adam Pietrasiewicz napisał:
[...]
> Widze jednak, że nagle pojawia się tutaj jakaś postać, która zaczyna
> walić błotem na lewo i prawo, głupoty jakieś wypisywać pod adresem
> kilku z nas, w tym i mnie, następnie jak spod ziemi pojawia się znany
> mi skądinąd (z mailowych grup dyskusyjnych) internetowy chuligan w
> spódnicy i wysyła jednego posta na mój temat.

Dlatego bywam tu raz na pół roku/rok, poczytam sobie kilka postów, ręce
mi 'opadywują' i znikam. Przywykłem do braku kultury na grupach ale
formy wypowiedzi na tej są dla mnie na tyle nieodpowiednie, że
rezygnuję. Tłumaczę sobie, takie zachowanie ON, flustracją życia
codziennego, aczkolwiek sądzę, że nie tędy droga. Do niedawna
nierozumiałem opinii, że 'ON są złośliwi'. Teraz sam widzę to po sobie
ale wiem, że u mnie złośliwość jest efektem wtórnym na potrzebę ciągłego
udawadniania, że rozumiem co do mnie, albo obok mnie, się mówi i
skierowana jest tylko do osób którym muszę to udowadniać. Grupy news'owe
tym różnią się od kontaktów oko w okular, że siła argumentu i gładkość
wypowiedzi to jadyna broń.

Teraz wpadła mi do głowy taka myśl: większość przeglądarek ma możliwość
filtrowania wyświetlanych postów na przykład ze względu na dane autora.
Jeśli zacząć to masowo stosować, najbardziej uciążliwi grupowicze nie
miłęliby z kim debatować. Może to oczyściłoby tutejszą atmosferę? ;)

Pozdrawiam.