Data: 2002-08-29 10:54:54
Temat: Re: Naczynia
Od: "Tashunko" <like_anais(dislike_spam)@poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Sokrates" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:akkt9h$7pn$1@news2.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Oasy" <u...@p...onet.pl> napisał
> w wiadomości news:akks3t$c6d$1@news.onet.pl...
> >
> > A co do sprytu to dzięki za docenienie w
> > imieniu całej męskiej części społeczeństwa:)
>
> Jak to dobrze być sprytnym nawet wtedy, gdy się o tym wcale
> nie myśli. To chyba taka męska natura:-)))
No , niekoniecznie tylko męska:)
Kobieta tez może sprytnie udawać , że czegoś nie umie , lub robi
dłużej , inaczej, gorzej....
Cel uświęca środki!
Można się też po prostu umówić lub mieć niepisaną umowę z TŻ co kto w
domu robi i niekoniecznie dlaczego!
Przykład z własnego podwórka:
Pewne rzeczy robię ja , pewne TŻ , tak jest i tyle. Oczywiście możemy
się w tym wszystkim wymieniać i wzajemnie sobie pomagać.
Na ten przykład to nie Tashunko ale TŻ myje okna , myje podłogi ,
wiesza pranie...
Co nie oznacza , że nie robi też innych rzeczy i nie pomaga mi...
Albo vice versa :)
Wczoraj Mężuś pojechał w górki po Miłoszka - starsze Dziecię, więc
Mamusia wysprzątała dokładnie całe mieszkanko ( po moim długasnym
urlopie ciągle coś jest do odrobienia )włączając w to mycie podłóg i
wieszanie prania. Wiedziałam , że wróci " ścioprany " i nie będzie
miał siły. Mężuś przyjechał , wyraził zdziwienie , dał dziubaska ...i
nie tylko ...
Jego " O! Jednak potrafisz...!:) " przemilczałam , no wiecie , coby
kiedyś nie było wykorzystane przeciwko mnie:)))))
To tyle!
--
Pozdrowionka!
Joanna
**************
pisząc na priv usuń to, czego nie lubię.
Ja oczywiście też
|