> Mily kolego. To jest grupa dyskusyjna gdzie 90% uzytkownikow jest takimi
> samymi medycznymi laikami jak ty. Nie bardzo widze sens "konsultowania"
> zalecen lekarza z grupa nieznanych ci ludzi. nie masz zadnej gwarancji, ze
> nie odpowie na twoje pytanie fryzjer czy stolarz, czy tez optymalny oszolom,
> ktory zaraz ci napisze, zeby dziecko kapac w smalcu. jesli lekarz zalecil ci
> pewien tryb postepowania to sie go trzymaj, jesli nie wierzysz lekarzowi to
> go zmien na innego. To naprawde proste


Mam taka zasade, ze sprawdzam wszystko co mi owie lekarz miedzy innymi na tej
grupie... i juz raz bardzo mi pomogliscie (grupa) podczas wizyty u lekarza
bylem przygotowany na pytania wszystko sie doytalem, lacznie co Pan na ten
temat sadzi i lekarz musial sie troche poglowic... i zapytal skad tyle
wiem...Zapewne dla lekarzy jest lepiej jak pacjent przytakuje jak glupi nie
zadaje pytan i najlepiej jak przyjdzie do prywatnej kliniki zaplaci 50 PLN za
wizyte u lekarza u dermatologa, okaze sie ze to nie powinien byc dermatolog
tylko urolog (moze i pani na rececji zle poinformowala), zaplaci ponownie 50
pln pojdzie juz do wlasciwego lekarza, lekarz przepisze duzo najdrozszych
lekow akurat firm ktorych przedstawiciele odwiedzili go tydzien temu. Pacjent
za 2 dni nabierze watpliwosci i przyjdzie ponownie zadac pytania za 50 PLN...

Powyzsze bardzo czesto zdarza sie w prywatnych klinikach - do ktorych zreszta
ja i zona mamy jakies tam abonamenty, wcale nie takie niskie i podczas wizyt
jedno co wiemy ze zawsze dostaniemy najdrozsze zagraniczne leki... (o ile sa
jeszcze polskie)

Poziom leczenia w panstwowej sluzbie uwazam za leszy - inna sprawa to kolejki,
brud, brzydkie gabinety....a jezeli chodzi o sprzet np. USG itp.. to Panstwowa
ma leszy bo rywatni kupuja najtansze modele... o tyle mojego komentarza...

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/