Data: 2002-11-20 17:58:30
Temat: Re: Nadzieja matka glupich, ale matka kocha swoje dzieci...
Od: "Tiger" <t...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> raczej poczatek... bo Molier raczej mowil o tym kiedy kobieta proponuje Ci
> wpierw przyjazn bo jeszcz enie jest pewna swoich uczuc wiekszych niz
ona...
> ale nie chce Cie tracic, czyli wszystko jest na dobrej drodze...
aczkolwiek
> oczywiscie w miedzyczasie moze sie okazac, ze pojawi sie jakies
skrzyzowanie
> na ktorym te drogi sie rozejda.. ale mowiac chwilowo o przyjazni
dziewczyna
> na razie chce isc razem z facetem ta droga.. od niego rowniez bedzie
> zalezalo czy na skrzyzowaniu ona go poslucha i pojdzie w tym samym
kierunku
> co on czy nie MZG
Najgorsze jest gdy kobieta sama sobie szkodzi, wie ze bez tego faceta nie
moze zyc, ale z jakichs znanych tylko jej powodow odtraca, sciemnia o
przyjazni, ale pozniej znowu wraca jak bumerang :)
--
Best regards,
TiGeR
t...@p...pl
|