Data: 2002-11-21 20:31:10
Temat: Re: Nadzieja matka glupich, ale matka kocha swoje dzieci...
Od: "Idiota" <n...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Tiger <t...@p...pl> napisał(a):
> nie!! :)
>
> --
> Best regards,
> TiGeR
> t...@p...pl
>
>
To prawda ja jestem autorem, tego tekstu i jeszcze jednego :)))
Chcialem piszac ten tekst znalesc odpowiedz... czy mam zostawic sobie nutke
nadzieji czy pogodzis sie z prawda. Mam podobna sytuacje jak Tiger tylko tyle
ze jestem coraz bardziej zmeczony jej zachowaniem... Postanowielem nie
znikanac z jej i juz wiecej nie dolowac sie jej zachowaniem. Uwazam ze jestem
cos wart, wiem czego chce w zyciu i jakie mam cele. A Ona niech robi co
chce... Jak znajde jakos kobiete ktora bedzie mi sie podobac wraz z
wzajemnascia. To pojde ta nowa droga i nie bede patrzyl w przeszlosc.
-------------------------------------
"Czy naprwade myslisz ze robiac ciagle to samo zmienisz swoje zycie?"
Zagarmistrz Albert Einstein
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|