Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: Najczestsza geneza problemow emocjonalnych.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Najczestsza geneza problemow emocjonalnych.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 248


« poprzedni wątek następny wątek »

201. Data: 2010-12-17 11:06:39

Temat: Re: Najczestsza geneza problemow emocjonalnych.
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Paweł" <z...@...ll> napisał w wiadomości
news:iefg4r$3pe$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
> news:ieff61$meh$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:97z3u1z6brqk$.17t92fl6oiar6$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Thu, 16 Dec 2010 21:16:03 +0100, medea napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2010-12-16 19:02, Ikselka pisze:
>>>>
>>>>> No tak. Gdyby wtedy pachniał Old Spice'em (niegdysiejszy Pewexowski
>>>>> hit),
>>>>> to teraz wywąchiwałabyś to paskudztwo ;-PPP
>>>>
>>>> Pamiętam Old Spice'a, pamiętam. To był prawdziwy hicior. ;)
>>>>
>>>
>>> Cóż za smród! - a mieliśmy takie piękne polskie wody.
>>>
>>
>> Jakie????? (wybałuszyła oczka i skurczyła nos Vilar)
>
> Przedwojenne.
>
> P.

Baaaa...haha, bo przed wojną wszystko było lepsze, piękniejsze.....

Już nigdy..... (jak śpiewa Linda).... Już nigdy :-)))))

Piękne złudzenie, czyż nie?

MK


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


202. Data: 2010-12-17 11:08:16

Temat: Re: Najczestsza geneza problemow emocjonalnych.
Od: Paweł <z...@...ll> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1ddhyvudg5y23.19uu5thveec0e$.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 16 Dec 2010 21:43:30 +0100, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2010-12-16 21:20, Paweł pisze:
>>
>>> A propos zapachów (damskich), czy ktoś tu lubi Byzance albo Chloe? O
>>> Issey Miyake już wiem.
>>
>> Nie znam. Rzadko bywam w perfumeriach.
>
>
> Znam z nazwy bardzo niewiele zapachów, dosłownie kilka. Nazwa interesuje
> mnie dopiero, kiedy zainteresuje mnie zapach. Być może i te, jak setki
> innych, kiedyś wąchałam, bo jest to jedno z ulubionych moich zajęć w
> perfumerii, ale skoro nie kojarzę, to znaczy, że nie były interesujące...

Taa...

Alergia narasta.

P.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


203. Data: 2010-12-17 11:22:17

Temat: Re: Najczestsza geneza problemow emocjonalnych.
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora



Ikselka napisał(a):
> Dnia Thu, 16 Dec 2010 11:26:13 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
>
> > Ikselka napisaďż˝(a):
> >> Dnia Thu, 16 Dec 2010 11:15:42 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
> >>
> >>> Arty�ci wystawiaj� swoje prace w galeriach i one tam sobie latami
> >>> stojďż˝
> >>
> >> Oj, globu�, globu�. Tak by�o za socjalizmu, kiedy arty�ci mieli w PRLu
> >> swoje Eldorado i byli �wi�tymi krowami, muzea kupowa�y pod przymusem ich
> >> prace. Teraz tzw arty�ci znowu podlegaj� zdrowym mechanizmom marketingu -
> >> malarze, aktorzy itp.
> >
> > Arty�ci byli przez komunist�w i cenzor�w partyjnych
> > prze�ladowani ,ups....aparadczyk�w jeszcze tego nieod�uczono.
>
> :-DDD
> Sorry, globuďż˝.
> Arty�ci w PRLu mieli jak u... Pana Boga za piecem. Nawet podatk�w nie
> p�acili. Zreszt� nadal nie p�ac�. Prawie.
>
> Tacy wiesz, jak Szymborska i Mi�osz. I jak Wajdel.
> Ale nie tacy jak Herbert...

Taaaa skrajnie prześladowani byli i cenzurowani, ty poczataj coś bo
artyzm, kabarety, podwójny obiega cały czas walczyły z cenzurą , bydło
zawsze prześladowało artystów a za komuny doszło do zorganizowanego
prześladowania przez bydło i te odpady obecne jak kk też będą atakować
sztukę, bo to jest system totalitarny, co w Baroku doprowadzili do
upadku polskiego piśmienictwa i to jest jeden z powodów rozbiorów .

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


204. Data: 2010-12-17 11:23:34

Temat: Re: Najczestsza geneza problemow emocjonalnych.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 17 Dec 2010 10:32:09 +0100, Vilar napisał(a):

> Ależ Ixi ja nie staram się powiedzieć, że nie różnimy się od mężczyzn, czy
> że nie jesteśmy kobietkami.... W życiu.
> Za to (zupełnie jak Filifionka) będę buntować się przeciwko narzucaniu mi
> sztywnych, sztucznych i wytyczonych przez innych ról - tak to nie ma :-)))).
> Co sama na pewno bardzo dobrze rozumiesz......

No właśnie tu się różnię od Filifionki (czyli od Ciebie): nigdybym nie
zostawiła rodziny głodnej ani sama głodna spać bym nie poszła tylko
dlatego, aby coś komuś udowodnić poprzez niespełnienie jego naturalnych
oczekiwań wobec mnie, które wynikają wszak wprost z mojej biologii
(karmienie dzieci rozszerzone na karmienie rodziny). Ja żyję zgodnie z moją
biologią i nie mam pretensji do nikogo, kto oczekuje ode mnie takiej
zgodności.
To nie jest "sztywna, sztuczna, wytyczona przez innych rola" - to MOJA
rola, wytyczona mi przez biologię. Sztywnym, sztucznym jest się z nią nie
godzić.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


205. Data: 2010-12-17 11:36:23

Temat: Re: Najczestsza geneza problemow emocjonalnych.
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:jyc77cb2dvd9.1mmm3yen5j22q.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 17 Dec 2010 10:32:09 +0100, Vilar napisał(a):
>
>> Ależ Ixi ja nie staram się powiedzieć, że nie różnimy się od mężczyzn,
>> czy
>> że nie jesteśmy kobietkami.... W życiu.
>> Za to (zupełnie jak Filifionka) będę buntować się przeciwko narzucaniu mi
>> sztywnych, sztucznych i wytyczonych przez innych ról - tak to nie ma
>> :-)))).
>> Co sama na pewno bardzo dobrze rozumiesz......
>
> No właśnie tu się różnię od Filifionki (czyli od Ciebie): nigdybym nie
> zostawiła rodziny głodnej ani sama głodna spać bym nie poszła tylko
> dlatego, aby coś komuś udowodnić poprzez niespełnienie jego naturalnych
> oczekiwań wobec mnie, które wynikają wszak wprost z mojej biologii
> (karmienie dzieci rozszerzone na karmienie rodziny). Ja żyję zgodnie z
> moją
> biologią i nie mam pretensji do nikogo, kto oczekuje ode mnie takiej
> zgodności.
> To nie jest "sztywna, sztuczna, wytyczona przez innych rola" - to MOJA
> rola, wytyczona mi przez biologię. Sztywnym, sztucznym jest się z nią nie
> godzić.
>

Ależ ja to bardzo dobrze rozumiem.....

Chodzi o to, żeby być wolnym w swoich wyborach, niezależnie od tego, czy są
pod prąd, czy po linii.... ganz egal.

Ale z drugiej strony ludzie, którzy próbują innym wytyczać ich role są mocno
wkurzający (?). Właśnie, czy wkurzający? W każdym razie coś z nimi jest nie
tak.
I czemu próbują wyznaczać te role innym, a nie sobie?
Bo jeśli z czystej wygody, to mój pragmatyczny mózg jest w stanie to pojąć
(i nawet podjąć zabawę).
Ale jestem też w stanie wyobrazić sobie całkiem inne powody.

MK


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


206. Data: 2010-12-17 12:13:43

Temat: Re: Najczestsza geneza problemow emocjonalnych.
Od: "Ghost" <g...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:iefg82$5cm$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Paweł" <z...@...ll> napisał w wiadomości
> news:iefg4r$3pe$1@news.onet.pl...
>> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
>> news:ieff61$meh$1@news.onet.pl...
>>>
>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:97z3u1z6brqk$.17t92fl6oiar6$.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Thu, 16 Dec 2010 21:16:03 +0100, medea napisał(a):
>>>>
>>>>> W dniu 2010-12-16 19:02, Ikselka pisze:
>>>>>
>>>>>> No tak. Gdyby wtedy pachniał Old Spice'em (niegdysiejszy Pewexowski
>>>>>> hit),
>>>>>> to teraz wywąchiwałabyś to paskudztwo ;-PPP
>>>>>
>>>>> Pamiętam Old Spice'a, pamiętam. To był prawdziwy hicior. ;)
>>>>>
>>>>
>>>> Cóż za smród! - a mieliśmy takie piękne polskie wody.
>>>>
>>>
>>> Jakie????? (wybałuszyła oczka i skurczyła nos Vilar)
>>
>> Przedwojenne.
>>
>> P.
>
> Baaaa...haha, bo przed wojną wszystko było lepsze, piękniejsze.....
>
> Już nigdy..... (jak śpiewa Linda).... Już nigdy :-)))))

Tam, przed wojna, to jósz za komuny bylo lepi.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


207. Data: 2010-12-17 13:51:58

Temat: Re: Najczestsza geneza problemow emocjonalnych.
Od: "Chiron" <c...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Uzytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisal w wiadomosci
news:2cd31def-b8ab-4bd5-a3d6-39d1646fc7fe@fu15g2000v
bb.googlegroups.com...
> On 17 Gru, 10:50, "Chiron" <c...@o...eu> wrote:
>
>> > Wroce na chwile do nieprzeczytanej przez Chirona, ale za to zjechanej
>> > przez niego ksiazki Peason
>>
>> MANIPULATORKO.
>> Moze napisz, ze czytalem opracowania- ktore mnie nie zachecily do
>> przeczytania ksiazki-
>> bo_IMO_na_sile _starala_sie _stworzyc _cos
>> _nowego_w_miejsce_istniejacego_od_tysiecy_lat.
>> Teraz brzmi troche inaczej, tak?
>
> Ale FAKTU, ze ksiazki nie przeczytales, nijak nie zmienia.

Jednak KONTEKST- zmienia.

--
Prawda, Prostota, Milosc

Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


208. Data: 2010-12-17 13:55:09

Temat: Re: Najczestsza geneza problemow emocjonalnych.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 17 Dec 2010 11:48:30 +0100, Vilar napisał(a):

> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:97z3u1z6brqk$.17t92fl6oiar6$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Thu, 16 Dec 2010 21:16:03 +0100, medea napisał(a):
>>
>>> W dniu 2010-12-16 19:02, Ikselka pisze:
>>>
>>>> No tak. Gdyby wtedy pachniał Old Spice'em (niegdysiejszy Pewexowski
>>>> hit),
>>>> to teraz wywąchiwałabyś to paskudztwo ;-PPP
>>>
>>> Pamiętam Old Spice'a, pamiętam. To był prawdziwy hicior. ;)
>>>
>>
>> Cóż za smród! - a mieliśmy takie piękne polskie wody.
>>
>
> Jakie????? (wybałuszyła oczka i skurczyła nos Vilar)

Były, były. Nazw zbyt wielu już dziś nie pomnę poza zupelnie niezłym
Warsem, ale nawet zapach starej, zwykłej, wyszydzanej (a używanej przez
mojego Teścia ongiś i całkiem przeze mnie lubianej) "Przemysławki" - jest
ładniejszy od smrodu Old Spice'a.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


209. Data: 2010-12-17 13:57:40

Temat: Re: Najczestsza geneza problemow emocjonalnych.
Od: "Chiron" <c...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora



--
Prawda, Prostota, Miłość

Chiron
Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:ieff3q$lot$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:iefboj$mq4$1@node1.news.atman.pl...
>> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
>> news:iefamt$pki$1@news.onet.pl...
>>>
>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:1u4uohxw029cw$.10c0kq3z04jvw$.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Thu, 16 Dec 2010 10:22:29 +0100, Vilar napisał(a):
>>>>
>>>>> Mnie przeraża co innego.
>>>>> Tworzenie jakiegoś archetypu (kobiecości, męskości).
>>>>
>>>> On istnieje obiektywnie, wcale nie trzeba go tworzyć - jedynie
>>>> usiłowania
>>>> jego zaburzenia odczytywane są jako wielkie "odkrycia". Które jak
>>>> szybko
>>>> zabłysły, tak szybko znikają w masie nowych, równie bezcelowych. Bo ów
>>>> "archetyp" jest związany z biologią - z nią się nie pokłócisz... O tym
>>>> dalej.
>>>
>>> No własnie nie....
>>> Sami go sobie utłukliśmy starannie.
>>>
>>> Wrócę na chwilę do nieprzeczytanej przez Chirona, ale za to zjechanej
>>> przez niego książki Peason (nasz wewnętrzny bohater) [ciekawe zachowanie
>>> swoją drogą, prawda?]
>> MANIPULATORKO.
>> Może napisz, że czytałem opracowania- które mnie nie zachęciły do
>> przeczytania książki-
>> bo_IMO_na_siłę_starała_się_stworzyć_coś_nowego_w_mie
jsce_istniejącego_od_tysięcy_lat.
>> Teraz brzmi trochę inaczej, tak?
>>
> Chironie, weź......
> Przeczytaj, pogadamy.
OK- jednak po przeczytaniu 1 opracowania i 1 streszczenia- nie poczułem
takiej chęci. Bo uznałem, że na siłę chciała być oryginalna.


> To, co ty kochasz - tarota - przypisuję raczej kulturze bliskowschodniej
> (czyż nie)?
Jak najbardziej- nie. Poza tym- w naszej kulturze wszelkie archetypy,
przemiany archetypów- oddaje najpełniej Koło Mandali Życia. W bardzo dużym
uproszczeniu- Zodiak, operujący 12 archetypami. Tymi archetypami operuje
także Tarot- i spotkać je można WSZĘDZIE w naszej kulturze
--
Prawda, Prostota, Miłość

Chiron


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


210. Data: 2010-12-17 13:58:15

Temat: Re: Najczestsza geneza problemow emocjonalnych.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 17 Dec 2010 11:54:37 +0100, Vilar napisał(a):

> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1f01nav6hplgh.mz0rrc4z6pf9$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Thu, 16 Dec 2010 21:18:03 +0100, medea napisał(a):
>>
>>> W dniu 2010-12-16 18:59, Ikselka pisze:
>>>
>>>> Widocznie jeszcze go nie znalazłas. Ja już tak. No ale Ty masz jeszcze
>>>> czas
>>>> - jakieś 10 lat :-)
>>>
>>> Znalazłam, ale straciłam. :(
>>
>> Czyli nie znalazłaś, naprawdę. Znajdziesz, znajdziesz.
>>
>> Gdyby udało się wyekstrahować zapach z prawdziwego wiciokrzewu, to byłabym
>> w stanie porzucić moje dotychczasowe "zapachy życia" ("Vivre" by Molyneux
>> i
>> "Antilope the Original" EDP by Weil) dla nich.
>> Niestety, wszystkie próby produkcji jak dotychczas spełzają na niczym, a
>> perfumy/wody mające w nazwie wiciokrzew są absolutnymi niewypałami, w
>> niczym nawet nie przypominając oryginału. Tak bardzo pragnę tego zapachu,
>> ze w tym momencie zaczynam rozumieć głownego bohatera "Pachnidła"... To
>> straszne!
>> :-)
>>
>
> Wiciokrzew?
> Zajrzyj do yves rocher - były tam za nieduże pieniążki.
> A nuż CI przypasuje?
>
> MK

Myślisz, że NIE zajrzałam? - poleciałam natychmiast, kiedy tylko się
pojawiły. Porażka. TO ZUPEŁNIE NIE TO :-(((
Nosz, prawdziwy wiciokrzew mam w końcu przy wejsciu do domu, w donicy (w
gruncie mi wymarzał), to wiem, jak pachnie, kiedy kwitnie! Przy domu unosi
się letnimi wieczorami chmura nieziemskiego zapachu...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 20 . [ 21 ] . 22 ... 25


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: terapia dla popaprancow z psp?
Ukradeno Vreme - Ukradeno Detence
Odpuście sobie kobiety ten wątek.
Coś dla Panslavisty...
Znów mi się nudzi

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »