Użytkownik "Prusak" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9mvhtq$t2j$1@news.tpi.pl...
> Witam Radku
> Przeczytałem ten artykuł z mieszanymi uczuciami. Tak jak wszystkich
wkurzają
> nieprawidłowości w działaniu PFRON, ale wkurza także to kto i kiedy
pisze o
> tych nieprawidłowościach i jakie wnioski wysnuwa. Wkurza także to, że
nie
> wskazują co w zamian.

Mylisz dziennikarza z politykiem :) Poza tym artykul nie przesadza
sprawy, on tylko przypomina, a sam koniec i tezy nie sa jednoznaczne,
patrz slowa Staregi, bliskiej przeciez UW.
> Kilka miesięcy temu mówiłeś o tym, by te pieniądze przekazać do
powiatów i
> gmin. Ale kto zagwarantuje nam, że taka sytuacja nie powtórzy się, czy
nie
> będzie można podnieść takich zarzutów także wobec powiatów. Przecież
> wystarczy, że dla jednego ON przyzna się pomoc (dofinansowanie czy też
> pożyczkę) w kwocie np. kilkunastu lub nawet kilkudziesięciu tysiącach
> złotych na zakup jakiegoś niezbędnego sprzętu, a inny nie otrzymałby
wcale i
> już gotowy jest raban, już są zarzuty o niegospodarności itp.
> Niestety, jeżeli chodzi o pieniądze, to zawsze będzie smród.

Przeciez ciagle pisze o koniecznosci uregulowania tych spraw w sposob
dokladniejszy, tzn dokladne podzielenie dofinansowania z/w na rodzaj
schorzenia oraz chec dalszej nauki i pracy.
>
> Czy ktokolwiek zastanowił się kto podważa celowość istnienia tego
funduszu.
> Przecież, jeżeli czyjś wniosek został rozpatrzony negatywnie lub
otrzymał
> znacznie mniej niż oczekiwał, to dla niego jest krzywda. Ale to tylko
jego
> zdanie. Ale dla dziennikarza już wystarczająco dobry temat na kąśliwy
> artykuł.

Mialbys racje, gdyby to byly pojedyncze przypadki, ale tak nie jest.
Swiadczy to o tym ze nalezy wymienic system swiadczen, moj powiat na
likwidacje barier ma ca 50 tys zl na rok, a zpchr-y mialy kilka milionow
zlotych (dokladniej nie mialy, ale PFRON uparcie zapisywal to w planie
wydatkow;) na pomoc w otrzymaniu certyfikatow ISO. Gdzie tu sens, gdzie
logika? Trzeba o tym pisac...
>
> Radek, nie bronię urzędasów z PFRON-u, ale idei. Bronię Funduszu -
> pieniędzy - które mają za zadanie pomagać nam - ON. Natomiast w tych

Ale nie pomagaja!!! Ile utworzono miejsc pracy za grube pieniadze w ub.
roku? Cytuje z pamieci: ca 5 tys. Ile zlikwidowano barier w Lodzi, czy
Gizycku? Cale 20 osob skorzystalo. Jesli Ty nazywasz to pomaganiem...

> artykułach najczęściej chodzi o likwidację jednego i drugiego
(wypowiedź
> pana Prezesa SM ile to on by za te składki zlikwidował barier
> architektonicznych dla ON, a o ile znam życie - to pieniądze te
zostałyby
> przeznaczone na inne cele, a dla ON byłaby odpowiedź: na ten cel nie
ma
> pieniędzy, taki cel nie został uwzględniony w statucie SM).

PFRON nie ruszyl paluszkiem, zeby lobbowac na rzecz ustawy ktora da im
mozliwosc kontroli. Tego chce zeby PFRON przestal trwonic pieniadze, a
stal sie kompetentnym organem kontroli wydatkowania pieniedzy przez
samorzady.
> Ale reforma tego funduszu musi być, tylko z głową i wszystko musi być
> dokładnie zapisane w ustawach, by urzędnik nie mógł dowolnie
dysponować tymi
> pieniędzmi, by nie można tego było zmienić jakimś okólnikiem lub inną
> ustawą.

Oczywiscie nie, ale gwoli scislosci, tylko jedna ustawa jest
niezmienialna inna ustawa, to Konstytucja :)

> PS. Oglądając sprawozdanie z Ustronia, mogłem w końcu poznać Ciebie i
> okazało się, że tak daleko od siebie wcale nie mieszkamy.

To na priva napisz gdzie mieszkasz :)
>
> PS2. Idąc zgodnie z ideą tego artykułu, należałoby zastanawić się nad
> celowością w ogóle jakiegokolwiek unormowania prawnego sytuacji ON. Po
co
> uchwalać jakiś prawa ON itp. Po co tracić czas.

O jakiej idei mowisz? Ja tam tylko widze opis ulomnosci Funduszu na
przestrzeni lat.

pozdrawiam
RT