Data: 2007-07-02 16:14:56
Temat: Re: Najlepsza bron kobieca...
Od: "Sky" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "E." <e...@o...pl> napisał w wiadomości
news:f6aj7h$mk8$1@achot.icm.edu.pl...
> Sky napisał(a):
>
> > Skoro masz pietra sie o coś "groźnego" zakładać
> > to ja nie mam po co zaczynać... ;P
>
> NIe ma jak to znaleźć wymówkę by cichaczem się wycofać :)
He he...a kto zaproponował zakład a potem się zląkł? ;P
Nie ma to jak samemu sie wycofać [poprzez odmowę zakładu o coś dla cię
ryzykownego] a potem oskarżać o wycofywanie się raczkiem drugą stronę -byle
nic cię to nie kosztowało -wtedy tak łatwo rzucać oskarżenia i obietnice na
wiatr...
Nic dziwnego że wam ixelka drzazgą w oku...paniusie-siusie-lalusie ;P
> > Wam za to może skutecznie siebie zochydzić...czemu nie?! ;)
>
> W tym (zohydzaniu samej siebie) jest już mistrzem.
Obrzydzenie czujesz ty -więc ty jesteś źródłem tego uczucia nie ona.
Zadziwiające jak wielu ludzi innych uważa za winnych swoich emocji...
> > Dobra metoda...na wymuskane paniulki... ;P
> >
> Wymuskane niewymuskane, jakie to ma znaczenie? Ohyda to ohyda no nie?
To ty [jak każdy człowiek] albo wyznaczasz sobie sama co cię już brzydzi a
co nie albo bezwiedznie przyjmujesz wzorce i normy [odczuwania] z otoczenia.
Jesteś tego idealnym przykładem...wymuskana paniulko [która woli uważać
siebie za lepszą od innych i szuka do tego sprzymierzeńców -którzy
potwierdzą swoje roszczenia do bycia bardziej na poziomie od jakiejś tam
XLki...] ;P
|