Re: Napiwki w salonach - pytanie być może naiwne

« poprzedni post

Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.intelink.pl!news.infinity.net.pl!szmaragd.futuro.pl!newsfeed.tpinternet.pl!
news-spur1.maxwell.syr.edu!news.maxwell.syr.edu!sn-xit-03!sn-xit-01!sn-xit-08!s
n-xit-04!supernews.com!postnews1.google.com!not-for-mail
From: d...@y...de (Kasia M.)
Newsgroups: pl.rec.uroda
Subject: Re: Napiwki w salonach - pytanie być może naiwne
Date: 5 Dec 2002 01:03:05 -0800
Organization: http://groups.google.com/
Lines: 15
Message-ID: <6...@p...google.com>
References: <askmmo$4pn$1@news.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: 132.230.90.115
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: posting.google.com 1039078985 26139 127.0.0.1 (5 Dec 2002 09:03:05 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: 5 Dec 2002 09:03:05 GMT
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.uroda:16275
Ukryj nagłówki

"Nika" <m...@N...gazeta.pl> wrote in message
news:<askmmo$4pn$1@news.gazeta.pl>...

> wypada dać napiwku obsługującej nas pani/panu? Tak jak Amerykanie w
> restauracji 10% wartości rachunku, czy mniej, czy więcej? Nigdy tego nie
> wiem i zawsze czuję się strasznie niezręcznie.

To zalezy, gdzie mieszkasz ? :)
W Europie generalnie obsluga generalnie jest wliczona w koszty (takze
w restauracji, choc malo kto o tym wie !) Tak wiec nie musisz dawac
napiwku.
Co innego np. w USA, tam rzeczywiscie napiwek trzeba dac (ok. 10% ceny
koncowej)

K.M.