Data: 2009-05-29 19:19:59
Temat: Re: Narkotyki
Od: "glob" <f...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Fragile <s...@o...pl> napisał(a):
>
> Użytkownik "jadrys" <c...@y...com> napisał w wiadomości
> news:gvp8p3$8gk$1@news.task.gda.pl...
> > Fragile pisze:
> >> Użytkownik "jadrys" <c...@y...com> napisał w wiadomości
> >> news:gvm7e8$2vd$1@news.task.gda.pl...
> >>> Fragile pisze:
> >>>>>> Dnia Thu, 28 May 2009 14:56:21 +0200, jadrys napisał(a):
> >>>>>>> Powiedz mi skąd te samoograniczenia u Ciebie? Zupełnie nie rozumiem
> >>>>>>> dlaczego niektórzy ludzie sobie czegoś odmawiają, przecież żyje się
> >>>>>>> tylko raz..
> >>>>>>>[...]
> >>>>> Ale przecież nie o takie coś pytałem. Chodziło o rzeczy realistyczne,
> >>>>> łatwe do spełnienia.. Dlaczego sobie ich odmawiać? Wiesz kiedyś dawno
> >>>>> temu odbyłem stosunek homoseksualny z ciekawości..
> >>>> Coz, niektorym do seksu wystarcza ciekawosc... Jestem w szoku.
> >>> Dlaczego w szoku? Chodziło o homo seks.
> >> No wlasnie.
> > Takie rzeczy Cię szokują?
> >
> Szokuje mnie, gdy _heteroseksualista_ uprawia seks _homoseksualny_
> (z wlasnej nieprzymuszonej woli, z ciekawosci, dla jaj (sic!), dla picu,
> z nudow etc.). Dziwi, szokuje i jakos srednio wierze w jego
> heteroseksualizm.
> >
> >>> Cóż do tego mogłoby popchnąć jak nie ciekawość? O ile się jest
> >>> heterykiem oczywiście..
> >> Moim zdaniem ciekawosc nie jest w stanie popchnac heteryka do czegos,
> >> co jest wbrew jego naturze.
> > A jednak mój przykład świadczy o czymś innym..
> >
> Tak. Zdecydowanie tak. Nie mam jednak ochoty na zaglebianie
> sie w Twoja orientacje seksualna :) To Twoja orientacja :)
> >
> >>>>> I dlatego pytam z czystej ciekawości co może kierować ludźmi z takimi
> >>>>> samoograniczeniami..
> >>>> Nie uzywanie narkotykow i wstret do stosunkow seksualnych z osobami
> >>>> tej samej plci to wg. Ciebie ograniczenia?
> >>> No jasne.. Weź to pod uwagę że życie jest jedno, dlaczego więc nie
> >>> zakosztować również zakazanych owoców?
> >
> Ale wtym przypadku to nie jest kwestia zakazany/niezakazany, tylko
> mam na cos ochote/nie mam, odczuwam potrzebe/nie odczuwam.
> >
> >>> Chcesz umierać i żałować że czegoś nie zrobiłaś?
> >> Jak mozna zalowac czegos, do czego czuje sie niechec badz wstret?
> > Życie to nie tylko płatki na śniadanie, pełnia księżyca, miesiąc Maj i
> > wiersze Szymborskiej..
> >
> Aha... Czyli nalezy sie zmuszac do czegos, co budzi lęk, wstret badz niechec
> (mowimy o rzeczach, na ktore mamy wplyw i ktore sa calkowicie od nas
> zalezne), poniewaz wg. Ciebie zycie to nie tylko miesiac maj, ale tez
> listopad... ;)
>
> Oj, cos sie pogubiles :) Czyzbys teraz twierdzil, ze celem zycia jest celowe
> sprawianie sobie przykrosci i postepowanie wbrew sobie?
>
> Pozdrawiam,
> F.
>
>
A jaki wstręt ma przełamywać,natura tego wstrętu nie wprojektowała,tylko mentalność.
Pasterze oddaleni od swoich wsi kochali się ze sobą z braku kobiet i to ich wcale nie
wykrzywiało,bo po powrocie żenili się ,mieli dzieci ,byli ojcami itd.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|