Data: 2002-12-01 11:03:30
Temat: Re: Narkoza
Od: Mała Mi <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Anna" napisała ...
> Ale ja sie najbardziej boję zasnąć, tego stanu
> nieświadomości,zależności od aparatury.
> Tej rurki w gardle i tego,że będą mi robić sztuczne oddychanie.
> Bję się,że będą na mnie patrzeć,dotykać,śmiać się.
> Krępuje mnie już samo badanie EKG,a co dopiero kompletna nagość na
> stole operacyjnym.
Wcale nie leży się nago, odsłonięte jest tylko pole operacyjne.
I możesz być pewna, że nikomu nawet do głowy nie przyjdzie,
żeby Cię oglądać, a tym bardziej śmiać się z czegokolwiek.
Chirurdzy mają do wykonania konkretną, wymagającą skupienia
pracę i naprawdę tylko ona im w danym momencie w głowie.
O rurce prawdopodobnie nawet nie będziesz wiedziała,
bo założą już po uśpieniu, a wyjmą tuż po przebudzeniu.
A sztucznego oddychania (takiego znanego z lekcji PO
i kursów pierszej pomocy) nikt na sali operacyjnej
przecież nie wykonuje.
Nie taki diabeł straszny, jak go malują. :-)
Trzymaj się i nie zamartwiaj niepotrzebie.
No i może mniej telewizji oglądaj. ;-)
Pozdrawiam !
Mała Mi
|