Data: 2012-06-12 07:49:51
Temat: Re: Naród to mit, obywatele świata?
Od: Dyletant <d...@y...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 10 Cze, 22:34, Voyager <r...@g...com> wrote:
> khonsu napisał(a):
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> > > Pojęcie naród jest puste , do tego pojęcia można włożyć wszystko co
> > > się przyśni i co jest potrzebne do stwarzania masy w odpowiednich
> > > okolicznościach, jest to czysta abstrakcja. Dany region składa się po
> > > prostu z ludzi indywidualnych, ci sami ludzie mogli urodzić się w
> > > Belgii
>
> > Pusto to pan masz w głowie, zdecyduj się wreszcie jest las czy go nie ma.
> > Jak drzewo wyrosło w Puszczy Białowieskiej, to się mówi że rośnie w
> > Puszczy Białowieskiej, i fakt że mogło wyrosnąć w Puszczy Bydgoskiej nic
> > tu nie zmienia bo tam nie wyrosło.
>
> > > , więc utożamia się przypadkowych ludzi z polakami i następnie
>
> > Nie utożsamia się ludzi przypadkowych, utożsamia się polaków. O takim
> > kraju jak Polska słyszałeś? jeśli nie zajrzyj do atlasu geograficznego,
> > może to naprowadzi cię na właściwy trop...
>
> > > próbuje określić czym ma być ten człowiek dla stada, chociaż z mitami
> > > stwarzającymi nie jest tożsamy i one upośledzają rozwój człowieka
> > > indywidualnego. Tylko jak widzę ty pojęcia za bardzo o wielu rzeczach
> > > nie masz i bełkoczesz tym mętlikiem który ci chlupie w głowie.
>
> > Widzę że się nie dogadamy, ty swoje, ja swoje, nie wiesz pan nawet co
> > pojęcie "naród" znaczy o innych rzeczach nie wspominając. Z pewnością na
> > inwektywy ścigał się nie będę.
> > Opowiadaj dalej sobie tę swoją bajkę.
>
> > Żegnam.
>
> > --- Posted via news://freenews.netfront.net/ - Complaints to n...@n...net
---
>
> Koleś twój smród umysłowy przeszkadza mi pisać o rzeczywistości i o
> tym jak słabną mity narodowe dla wspólnot globalnych, jak pojęcia o
> niczym buraczku nie masz to nie zabieraj głosu. Co za głąb , ty zobacz
> pytanie zadane, czy las istnieje bo dla ciebie las i naród to to
> samo . Drzewa to my widzimy a naród gdzie ci rośnie ,bo namacalne to
> to nie jest, nawet empiryzmu od abstraktów nie odróżniasz.
Sarmaci rozmawiają.
|