Data: 2000-07-31 21:47:13
Temat: Re: Nasza (?) meska slepota
Od: "Tomasz Kowalik" <t...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Piotr Kujawa napisał(a) w wiadomości:
<1...@4...com>...
(ciach)
>sprawe otwartym tekstem. Faktycznie, jezeli chodzi o mnie ,to moge to
>potwierdzic, mam spore trudnosci z rozszyfrowaniem zachowan i
>wypowiedzi kobiet. Nigdy do konca nie wiem czy to co powiedziala ta
>czy tamta , dotyczy mnie, kolegi czy moze to jest tylko tak ogolnie.
>Czy to jest tylko moja przypadlosc?
1. Nie tylko. Moja też, choć będąc żonaty mam kłopoty z "chwytaniem w lot"
innych spraw dotyczących relacji pomiędzy ludźmi.
2. W książce "Płeć mózgu" jest propozycja wytłumaczenia systuacji:
mężczyźni zajmują się raczej przedmiotami, kobiety raczej relacjami (czyli
mają wyższe EQ niż mężczyźni, dotyczy oczywiście "Inteligencji
Emocjonalnej" Golemana). Sygnalizuję w wielkim uproszczeniu.
>Panie na tej grupie: Czy wy rzeczywiscie tak szybko orientujecie sie
>ze jakis facet jest wami zainteresowany ? (czasami szybciej niz sam
>facet ;)))))) ). A może nie roznicie sie od nas az tak bardzo i tez
>dopiero poniewczasie orientujecie sie co bylo(!) grane?
Wygląda mi na to, że to, co wyżej potwierdza takie przypuszczenie, ale nie
jestem kobietą...
Pozdrawiam,
TomeK
PS. Pewnym ułatwieniem w odczytywaniu sygnałów może być przećwiczenie
komunikowania się z wzrokowcami, słuchowcami i kinestetykami (czasem
zwanymi emocjonistami)
|